Miodek, Turski i Kwiatkowski "Europejczykami Roku 2011"

Miodek, Turski i Kwiatkowski "Europejczykami Roku 2011"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wyróżniony "Europejczykiem Roku 2011" krzysztof Kwiatkowski (fot. Adam Jagielak/Wprost) 
Fizyk prof. Łukasz Turski, reżyserka Agnieszka Holland, językoznawca prof. Jan Miodek oraz były minister sprawiedliwości, poseł PO Krzysztof Kwiatkowski są wśród osób, które odebrały tytuły "Europejczyka Roku 2011".

Tytuł "Europejczyk Roku" przyznawany jest przez Fundację Państwo Obywatelskie oraz miesięcznik Perspektywy Europejskie w kilku kategoriach. Za 2011 rok w kategorii polityk tytuł "Europejczyka Roku" otrzymał Kwiatkowski. W kategorii nauczyciel - językoznawca prof. Miodek. W  kategorii uczony - prof. Turski. W kategorii człowiek kultury -  Agnieszka Holland. W kategorii gospodarz gminy, miasta, regionu - tytuł przyznano wójtowi gminy Lesznowola Marii Jolancie Batyckiej Wąsik.

Prof. Miodek powiedział po odebraniu wyróżnienia, że od 1989 roku, kiedy Polska stała się w pełni wolna, uspokaja Polaków, iż polszczyzna będzie dalej trwała. Zaznaczył jednak, że jaki będzie miała ona kształt, zależy tylko od nas. - Taka będzie polszczyzna, jaki mamy stosunek do  niej - dodał.

Europie potrzebny jest dialog

Przywołał słowa nieżyjącego prezydenta Czech Vaclava Havla, wygłoszone po odebraniu Nagrodę Karola Wielkiego. - Zwrócił on uwagę na  etymologię słowa Europa. Ta prawdziwa każe dostrzec w Europie rdzeń "eu", znaczący tyle co dobry i szlachetny - ten sam, który tkwi w  eugenice, imieniu Eugeniusz. Ale metaforycznie nośniejsza jest etymologia nienaukowa Europy, która - i to powiedział Havel - wiedzie do  staroakadyjskiego słowa erebu, znaczącego tyle co zmrok, zmierzch. Powiedział wtedy Havel, że zmierz jest taką porą, która sprzyja refleksji, zadumie - mówił prof. Miodek.

Podkreślił, że Europejczycy muszą prowadzić dialog o Europie, nie  zapominając o człowieku. Bo jakość demokracji - zaznaczył - mierzy się stosunkiem m.in. do ludzi słabszych i chorych. Kwiatkowski, odbierając tytuł zauważył, że w rankingach zaufania politycy z reguły są na szarym końcu. - Dlatego dzisiaj, jeśli ktokolwiek mnie zapyta, to nie odpowiem, że jestem politykiem, ale "Europejczykiem Roku", i za to państwu bardzo serdecznie dziękuję - powiedział były minister sprawiedliwości.

Polsce brak nowoczesnego modelu debaty

W kategorii dziennikarz tytuł "Europejczyka Roku" przyznano Janinie Paradowskiej, Markowi Magierowskiemu oraz Maciejowi Knapikowi. Również w  kategorii społecznika wyróżniono trzy osoby: psychologów Barbarę Sadowską i Tomasza Sadowskiego oraz prezes Fundacji Polsat Małgorzatę Żak. Dyplomy honorowe w kategorii gospodarz gminy, miasta, regionu odebrali: radna województwa mazowieckiego Jolanta Koczorowska oraz  starosta powiatu przasnyskiego Zenon Szczepanowski.

Przed środową uroczystością odebrania tytułów "Europejczyka Roku" Fundacja Państwo Obywatelskie zorganizowała debatę pt. "Dialog publiczny w społeczeństwie obywatelskim", w której wzięli udział m.in. założycielka tej fundacji Violetta Fotyga, poseł SLD Tadeusz Iwiński oraz prof. Michał Kulesza.

Według Fotygi, Polska nie wypracowała nowoczesnego modelu debaty publicznej, konsultacji i dialogu społecznego. - Braki w tym zakresie ujawniły się w ostatnich miesiącach i tygodniach. Umiejętności rozmawiania ze społeczeństwem nie wykazały kolejne ekipy rządzące naszym krajem. Nie reagowały one ani na nawoływania publicystów, politologów, ani organizacji obywatelskich - powiedziała. Zwróciła uwagę, że władza w  większości przypadków komunikowała się ze społeczeństwem przez media.

Dialogu brakuje także w telewizji

Podobnie uważa prof. Kulesza, którego zdaniem aktywność debaty publicznej w Polsce jest znikoma, pomimo że stworzono warunki do jej przeprowadzenia. Według niego debatę publiczną powinna organizować władza. Jednak - według prof. Kuleszy - z debatą taką jest problem m.in. dlatego, że samorządom brakuje zdolności do współdziałania m.in. z  mieszkańcami, organizacjami pozarządowymi i z biznesem. jak dodał, poszczególne samorządy również nie potrafią współpracować ze sobą.

Również Iwiński zgodził się z opinią, że nie ma dialogu społecznego. - Jeżeli jest, to ułomny. A może jest to po prostu dialog głuchych -  dodał. Polityk SLD zaznaczył, że w Polsce nie wykształcono jeszcze formy dialogu przez internet. - Dziś nie ma też dialogu w telewizji. Jest to  raczej dialog polegający na przekrzykiwaniu, którego już nikt nie jest w  stanie słuchać - ocenił.

Tytuł "Europejczyk Roku" przyznawany jest od siedmiu lat. Wcześniej wyróżnieni nim zostali m.in. Bronisław Geremek, Władysław Bartoszewski, Jerzy Buzek, Jurek Owsiak, Tomasz Lis, Krystyna Janda, Monika Olejnik, Anna Dymna, Hanna Gronkiewicz-Waltz, Jerzy Stuhr, Aleksander Smolar.

is, PAP