Szkoła uratowana, bo... nauczyciele uczą za darmo

Szkoła uratowana, bo... nauczyciele uczą za darmo

Dodano:   /  Zmieniono: 
W Strzelcach Opolskich nauczyciele uczą za darmo (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Od 1 września zamknięta w czerwcu szkoła specjalna w Strzelcach Opolskich działa jako Niepubliczny Zespół Szkół Specjalnych, w którym... nauczyciele pracują za darmo jako wolontariusze. W szkole uczy się obecnie 43 dzieci o różnym stopniu upośledzenia. Sprawę opisuje "Gazeta Wyborcza".
Szkołę prowadzi obecnie Stowarzyszenie na rzecz Rozwoju Szkół Specjalnych "Ósemka" - placówka ma pieniądze na opłaty za prąd, wodę czy wynajęcie gimbusa ponieważ rodzice dzieci i nauczyciele przekazali na rzecz stowarzyszenia po ok. tysiąc złotych każdy. Budynek stowarzyszenie otrzymało bezpłatnie od starostwa, które wcześniej zdecydowało o likwidacji szkoły z powodu malejącej liczby uczniów.

Samorząd nie ma zamiaru partycypować w kosztach działania szkoły działającej już jako placówka niepubliczna. - Główną przyczyną likwidacji była coraz mniejsza liczba dzieci i rosnące koszty. W kilka lat liczba uczniów spadła ze 150 do nieco ponad 40. Subwencja państwa wynosiła ok. 900 tys. zł rocznie. Drugie tyle dokładaliśmy, w ciągu kilku lat szkoła kosztowała blisko 3 mln zł. Nie stać nas na to - wyjaśnia Józef Swaczyna, starosta powiatu strzeleckiego: Swaczyna dodaje, że samorząd przekazał stowarzyszeniu prowadzącemu obecnie szkołę nie tylko budynek, ale również pomoce dydaktyczne za 250 tys. złotych.

Na razie Niepubliczny Zespół Szkół Specjalnych chce przetrwać do 1 stycznia - do tego czasu nauczyciele na pewno nie otrzymają wynagrodzeń za swoją pracę, bo nowo powstała szkoła nie może liczyć na subwencję oświatową (wnioski o nią trzeba składać do 30 września roku poprzedzającego otwarcie nowej placówki). W Strzelcach Opolskich wierzą, że po 1 stycznia szkoła otrzyma pomoc od państwa.

arb, "Gazeta Wyborcza"