Mężczyzna podejrzewany o zabójstwo żony został aresztowany tymczasowo na 3 miesiące. Mieszkaniec Bielawy miał zamordować i poćwiartować zwłoki kobiety, a następnie przewieźć je do Wielkopolski, gdzie został zatrzymany.
O wydarzeniu dolnośląska policja dowiedziała się w środę przed południem. Morderstwo zgłosił jeden z członków rodziny. Na miejscu pojawili się funkcjonariusze z oddziału kryminalnego, w towarzystwie prokuratury. Okazało się, że ofiarą jest 58-letnia kobieta.
Do zabójstwa doszło w mieszkaniu małżonków w Bielawie (woj. dolnośląskie). Jak podaje oficer prasowy kaliskiej policji Anna Jaworska-Wojnicz, ciało kobiety zostało rozczłonkowane i przewiezione na prywatny teren posesji w miejscowości Godziesze Wielkie.
55-latek został przewieziony do Komendy Powiatowej Policji w Dzierżoniowie, skąd doprowadzono go na przesłuchanie do prokuratury. Mężczyzna przyznał się do winy. Za popełniony czyn grozi mu dożywocie.
Do zabójstwa doszło w mieszkaniu małżonków w Bielawie (woj. dolnośląskie). Jak podaje oficer prasowy kaliskiej policji Anna Jaworska-Wojnicz, ciało kobiety zostało rozczłonkowane i przewiezione na prywatny teren posesji w miejscowości Godziesze Wielkie.
55-latek został przewieziony do Komendy Powiatowej Policji w Dzierżoniowie, skąd doprowadzono go na przesłuchanie do prokuratury. Mężczyzna przyznał się do winy. Za popełniony czyn grozi mu dożywocie.
rk
tvn24.pl