W Nowej Wsi Lęborskiej (woj. pomorskie) kierowca stracił panowanie nad samochodem i wjechał w kładkę dla pieszych. Badanie alkomatem 51-latka wykazało, że miał 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności - podaje TVN 24.
- Najpierw zjechał na chodnik, potem wjechał na kładkę dla pieszych nad rzeką. Auto mogło wpaść nawet do rzeki. Ściągnęli je strażacy - powiedział Daniel Pańczyszyn z lęborskiej policji. Nikomu nic się nie stało. - O tak późnej porze mieszkańcy wsi już raczej tam nie przechodzą. Być może, dlatego udało się uniknąć poszkodowanych - dodał rzecznik.
Mężczyzna został przesłuchany i usłyszał zarzut prowadzenia po pijanemu. - Będzie odpowiadał z wolnej stopy. Nie mamy informacji o tym czy ma na swoim koncie podobne przestępstwa - dodał Pańczyszyn.
TVN 24
Mężczyzna został przesłuchany i usłyszał zarzut prowadzenia po pijanemu. - Będzie odpowiadał z wolnej stopy. Nie mamy informacji o tym czy ma na swoim koncie podobne przestępstwa - dodał Pańczyszyn.
TVN 24