Pierwszy „samochód Bonda” na prąd. Zaskakująco mały zasięg

Pierwszy „samochód Bonda” na prąd. Zaskakująco mały zasięg

Aston Martin Rapid E
Aston Martin Rapid E Źródło: Aston Martin
Zgodnie z zapowiedzią Aston Martin pokazał produkcyjną wersję swojego pierwszego elektryka. Nazywa się Rapide E i – jeśli porównać go z konkurencją – to nie za bardzo jest się czym zachwycać.

Premiera modelu miała miejsce podczas trwających targów motoryzacyjnych w Szanghaju. Z zewnątrz pierwszy elektryczny Aston Martin w historii nie zaskakuje. Na pierwszy rzut oka widać, że jest typowym przedstawicielem marki. Nie da się auta z żadnym innym pomylić.

Galeria:
Aston Martin Rapid E

Już jednak jeśli zajrzymy do środka, wyróżnia się. Dominuje elektroniczny zestaw wskaźników, nietypowo dla Astona Martina. To trochę jak w samochodach Tesli i w ogóle elektrykach.

Jak wiadomo, najsłynniejszym kierowcą samochodów z Gaydon w Wielkiej Brytanii, jest Agent 007, czyli James Bond. Czy ta fikcyjna postać może być zadowolona z nowości?

Aston Martin Rapid E

Wydaje się, że niespecjalnie. Oczywiście, Aston Martin Rapide E jest autem mocnym. Ma 610 koni mechanicznych dostarczanych przez dwa elektryczne silniki wprost na tylne koła. Każdy silnik zasila jedno z nich. Oczywiście, samochód ma gigantyczny moment obrotowy wynoszący 950 Nm.

Ale akumulatory, zamknięte w obudował z karbonu, mają pojemność 65 kWh. To niewiele, zważywszy na podane wcześniej „potężne” liczby. Osiągi nie są oszałamiające, jeśli porównać samochód do konkurencji. Zasięgi Tesli Model S wynoszą w tej chwili ok. 600 km. Tymczasem Rapide E będzie mógł przejechać... 320 km. To bardzo mało. Pocieszeniem jest zastosowanie możliwości z korzystania z szybkich ładowarek (100 kWh), czyli elektrycznego Astona będzie można naładować w 40 min. (lub w 3 godziny ze zwykłego gniazdka.

Aston Martin Rapid E

A przyspieszenie? Producent mówi o 4 sekundach do setki. Elektryczna Tesla Model S P100D przyspiesza w 2,9 sekundy. Aston Martin Rapide E jest za to niezwykle elastyczny. Przyspieszenie od 80 do 110 km/h wynosi 1,5 sekundy. Vmax ograniczono do 250 km/h.

Aston Martin Rapide E jest samochodem produkcyjnym, ale powstanie jedynie w liczbie 150 egzemplarzy. Widać więc, że Brytyjczycy wciąż niespecjalnie nastawiają się na zachwycenie fanów motoryzacji zainteresowanych prądem.

Czytaj też:
Żegnaj Europo. Volkswagen stawia na Chiny

Źródło: Aston Martin