Czy staruszkowie powinni oddawać prawo jazdy?

Czy staruszkowie powinni oddawać prawo jazdy?

Senior za kierownicą
Senior za kierownicą Źródło: Shutterstock / Photobac
Czas reakcji osób w wieku powyżej 75. roku życia jest naprawdę dużo słabszy, badania nie pozostawiają wątpliwości. Jednak starsi kierowcy zachowują uprawnienia do kierowania pojazdami i nikt próbuje im ich odebrać. Czy tak powinno być? Czy seniorzy nie powinni przechodzić weryfikacji?

W Polsce o tym nie mówi się zbyt często, choć policjanci i specjaliści od bezpieczeństwa ruchu drogowego przyznają, że problem istnieje. Starsi ludzie powodują kolizję, trudno im skupić uwagę, bywa, że jeżdżą brawurowo i łamią przepisy częściej niż młodzi. Wypadki z udziałem starszych kierowców są bardzo groźne. W Niemczech plagą jest wjeżdżanie staruszków na autostrady pod prąd. Rocznie tamtejsze służby notują kilkadziesiąt tego typu przypadków.

A gdzie staruszków jest najwięcej? W Japonii oczywiście. I właśnie tam doszło w ostatnich miesiącach do kilku tragedii, które wstrząsnęły opinią publiczną. W maju Za zachodzie Japonii starszy kierowca wjechał w grupę dzieci, zabijając dwoje przedszkolaków i kilkoro innych ciężko raniąc. W kwietniu 87-letni kierowca zabił samochodem matkę i jej trzyletnią córkę.

Jak donosi agencja AFP władze Japonii postanowiły stawić czoła problemowi, tym większemu, że co czwarty Japończyk powyżej 80. roku życia nie tylko ma prawo jazdy, ale używa auta na co dzień.

Politycy zaproponowali pakiet rozwiązań prawnych, które mają zapobiec wypadkom powodowanym przez seniorów. Po pierwsze, rząd ma promować auta posiadające systemy awaryjnego hamowania (bo staruszkowie mylą pedał hamulca z pedałem przyspieszenia). Po drugie, analizie poddana zostanie możliwość korzystania z car-sharingu i autonomicznych samochodów. Po trzecie wreszcie i najważniejsze, rząd rozważa specjalne odnowienie prawa jazdy, w którym znajdzie się zastrzeżenie, że powyżej pewnego wieku można będzie się kierować wyłącznie pojazdami wyposażonymi we wspomniany system awaryjnego hamowania.

Jak skończą się działania japońskich władz, okaże się wkrótce. Tymczasem problemu zamiatać pod dywan nie warto, bo on nie zniknie, także w Polsce. Według ONZ do 2050 roku liczba osób w wieku powyżej 80. lat na świecie potroi się.

Czytaj też:
Łódź. Zostawiła dzieci w nagrzanym samochodzie i poszła na zakupy

Źródło: AFP