„Prywatny” fotoradar pod przedszkolem złapał… 20 tys. piratów drogowych

„Prywatny” fotoradar pod przedszkolem złapał… 20 tys. piratów drogowych

Fotoradar w Chotomowie
Fotoradar w ChotomowieŹródło:Konwent Aktywistów Gminnych/Facebook
Na oryginalny pomysł walki o bezpieczeństwo swoich dzieci wpadli rodzice z Chotomowa. Pod przedszkolem ustawili fotoradar, żeby pokazać urzędnikom, że drogą kierowcy jeżdżą bardzo niebezpiecznie. Rekordzista pędził 128 km/h na ograniczeniu do 40 km/h.

O sprawie obszernie donosi Wp.pl. Rodzice zdobyli się na desperacki krok, ponieważ oczekują reakcji od urzędników i policji, a nie mogą się doprosić interwencji.

Prywatny fotoradar (urządzenie do pomiaru prędkości) stał w dniach 18-21 września przed przedszkolem w Chotomowie koło Warszawy, przy ulicy Piusa XI. Ulica jest zatłoczona, zwłaszcza w godzinach szczytu rano i popołudniu. Od wrześniu 2018 roku przy Piusa IX działa gminne przedszkole, do którego uczęszcza ponad setka dzieci.

Fotoradar, który ustawili rodzice był wielką tajemnicą. Ustawiony został przez profesjonalistów (podobno ma wymagane certyfikaty), nie robił zdjęć samochodom, a jedynie mierzył ich prędkość i notował w pamięci, w tym modele aut.

facebook

Raport rodziców-aktywistów trafił do szefa policyjnej drogówki z Legionowa. Rekordzista ze zmierzonych piratów przejechał przez pasy przed przedszkolem z prędkością 128 km/h. Najwolniejszy z ponad 20 tys. kierowców osobówek jechał 62 km/h, a przed przedszkolem wolno jedynie 40 km/h. Z taką prędkością poruszali się rowerzyści.

Jak poinformowała Wp.pl podkomisarz Justyna Stopińska, oficer prasowy KPP Legionowo: „W miarę posiadanych sił i środków w ten rejon są kierowani policjanci Wydziału Ruchu Drogowego legionowskiej komendy. Prowadzona była tam również akcja „Bezpieczna droga do szkoły”, w ramach której patrole pojawiają się w okolicach placówek oświatowych”. Podobno policja proponowała Głównej Inspekcji Transportu Drogowego (zarządza systemem CANARD) ustawienie fotoradaru, ale okazała się, że inspekcja nie ma urządzeń.

Potem – wedle relacji portalu – rozpoczął się konflikt między rodzicami, urzędnikami i policją. Rodzice okazali się nieustępliwi. Wówczas zamontowali fotoradar, który jasno wskazuje, że problem jest ogromny.

Będziemy informowali o rozwoju sytuacji.

Czytaj też:
Jak sprawdzić, ile punktów karnych ma się na koncie (przez internet)?

Źródło: Wirtualna Polska