Elektro-Ogórek z 1972 roku. To był dopiero wóz

Elektro-Ogórek z 1972 roku. To był dopiero wóz

Volkswagen T2 Elektro Transporter
Volkswagen T2 Elektro TransporterŹródło:Volkswagen, Mototarget.pl
O samochodach na prąd mówimy dziś bez przerwy. Ale motoryzacja zasilana z gniazdka ma swoich wielkich bohaterów, o których dziś zapomniano. Dlatego ich przypominamy, poczytajcie o Volkswagenie T2 Electro, który powstał w naprawdę limitowanej edycji.

Auta elektryczne istnieją od początku motoryzacji. Pod koniec XIX wieku zanosiło się nawet na triumf prądu, ale przegrał on z tanim paliwem kopalnym – ropą naftową. Potem o elektrowozach zapominano, czasami tylko je reaktywując i opracowując modele, które nie były masowo produkowane.

Tak stało się też na początku lat 70 XX wieku, kiedy przemysł samochodowy szukał alternatywnych, przyjaznych dla środowiska i przyszłościowych systemów napędowych. Związane to było przede wszystkim z rosnącą już wtedy świadomością coraz bardziej ograniczonych zasobów, zwłaszcza w obliczu trwającego w tych latach kryzysu naftowego.

Volkswagen T2 Elektro Transporter

Jednym z pionierów tego typu koncepcji był koncern Volkswagena, który w roku 1972 zaprezentował pierwszy w historii w pełni elektryczny samochód dostawczy, Volkswagen T2 Elektro transporter.

Wówczas, z myślą o napędach przyszłości, firma utworzyła centrum prognozowania technologicznego, w którym zatrudniony był dr inż. Adolf Kalberlah. Zadaniem jego i jego małego zespołu było stworzenie pierwszego „napędu przyszłości” dla firmy. On sam jako elektrochemik i specjalista od badań nad bateriami idealnie pasował do tej pracy, w której przede wszystkim chodziło o opracowanie rozwiązań przyspieszających rozwój elektrycznej mobilności. Podczas gdy inni jeszcze prowadzili badania teoretyczne, zespół Kalberlaha opracował system baterii, przetestował procesory sterujące silnikami i już po dwóch latach, w roku 1972, na drogi wyjechał pierwszy VW „Ogórek” T2 z napędem elektrycznym.

Volkswagen T2 Elektro Transporter

Najciekawsze są ówczesne osiągi. To niewielkie jak na współczesne standardy auto użytkowe miało 23 KM i rozpędzało się do 70 km/h. Jego zasięg obliczano na ok. 70 km. Po latach Adolf Kalberlah wspominał: „Byliśmy dumni z naszego elektrycznego wozu. Zdawał się być idealną alternatywą na krótkie trasy: dla służb komunalnych, jako samochód serwisowy czy miejski samochód dostawczy” – mówił.

W sumie wyprodukowano ok. 150 – 200 elektrycznych Volkswagenów T2 Elektro, z których większość trafiła do różnych służb miejskich i niestety nie dotrzymała naszych czasów. Jeden z zachowanych samochodów zobaczyć można w Muzeum Volkswagena w Wolfsburgu, prezentowany jest on podczas różnych targów i wystaw motoryzacyjnych.

Czytaj też:
Akcyza na hybrydy mniejsza o połowę. Prezydent zdecydował

Źródło: Volkswagen