Tylko leasing. Na nim będzie się opierać finansowanie w branży motoryzacyjnej

Tylko leasing. Na nim będzie się opierać finansowanie w branży motoryzacyjnej

Pieniądze
Pieniądze Źródło: Fotolia / ESCALA
Po pierwsze i ostateczne: leasing. A po drugie: rewolucja technologiczna wymusi na ubezpieczycielach w sektorze automotive (branża motoryzacyjna) większą elastyczność. Czym jeszcze zaskoczy nas przyszłość?

Przychody branży motoryzacyjnej wygenerowane przez sprzedaż nowych oraz używanych aut, a także części zamiennych, wzrosną o 50 proc. w okresie od 2018 do 2035 roku. Jeszcze większy wzrost, bo aż globalnie ponad 100 proc. zanotują w tym samym czasie usługi finansowe związane z przemysłem motoryzacyjnym.

Jak wskazują autorzy raportu „The Future of Automotive Sales and After Sales. Impact of current industry trends on OEM revenues and profits until 2035”, przygotowanego przez firmę doradczą Deloitte, zmieniające się przyzwyczajenia konsumentów oraz rewolucja technologiczna wpłyną znacząco na usługi finansowe w sektorze motoryzacyjnym. Dotyczy to zarówno leasingodawców, jak i ubezpieczycieli.

– Nowe, innowacyjne modele biznesowe, powszechniejsze wprowadzanie sprzedaży bezpośredniej on-line, także w systemie multibrandingowym, lepsze dopasowanie się do oczekiwań konkretnych grup konsumentów oraz dbałość o jakość user experience (doświadczenie użytkownika). Takie zmiany w podejściu będą miały dalekosiężne konsekwencje dla ofert finansowych powiązanych z biznesem motoryzacyjnym – mówi Daniel Martyniuk z Deloitte.

W 2035 roku przychody ze sprzedaży samochodów nowych, używanych oraz części zamiennych, a także pozostałych usług, które wiążą się z tą branżą, będą o połowę wyższe niż w 2018 roku. Udział wpływów z usług finansowych w całości przychodów branży wzrośnie z 11 do 14 proc. Na usługi finansowe składają się kredytowanie, leasing, finansowanie dużych klientów, takich jak producenci czy dilerzy samochodowi, a także ubezpieczenia i płatności, w tym płatności mobilne.

Wynik, który wygenerują usługi finansowe w sektorze motoryzacyjnym będzie ponad dwa razy większy niż ten uzyskany w 2018 roku. Oznacza to, że średnia skumulowana roczna stopa wzrostu (CAGR) wyniesie 4 proc. Za ponad połowę tej kwoty będą odpowiadać Chiny, gdzie sprzedaż nowych i używanych samochodów będzie największa i najbardziej dynamiczna.

Leasing przede wszystkim

W tej chwili głównym źródłem przychodów z usług finansowych w branży automotive są kredyty, leasing oraz finansowanie dużych podmiotów, takich jak producenci czy dealerzy aut. Są to tzw. usługi oparte na aktywach. Drugą grupę w przychodach stanowią ubezpieczenia i płatności.

Jak przewidują eksperci Deloitte, w 2035 roku to przede wszystkim leasing będzie stanowił największy i najsolidniejszy fundament wzrostu w usługach finansowych opartych na aktywach. Będzie to miało związek ze zmieniającymi się preferencjami konsumentów, którzy w coraz większym stopniu będą odchodzić od posiadania samochodów na własność na rzecz ich użytkowania.

Coraz większą popularność będą zdobywać dedykowane oferty leasingowe np. uzależniające opłatę od przejechanych kilometrów. – Leasingodawcy będą także zyskiwać na rozwoju flot aut oferowanych na minuty czy godziny, zarówno klientom indywidualnym, jak i biznesowym – zauważa Przemysław Szczygielski z Deloitte.

Dodatkowo, leasing będzie zyskiwał dzięki wykorzystaniu nowinek technologicznych, takich jak samochody autonomiczne, ale też odejściu od sprzedaży za pośrednictwem sieci salonów dealerskich na rzecz oferty usługowej online czy też w aplikacjach mobilnych.

Zmiany i rozwój technologiczny będą wymuszać na producentach oraz dilerach duże inwestycje, które będą wymagały zaciągnięcia chociażby kredytu, co będzie skutkować wzrostem przychodów firm finansujących branżę motoryzacyjną. Jak jednak wskazują autorzy raportu, na skutek transformacji, którą przejdzie rynek motoryzacyjny, będziemy mieli do czynienia z malejącą liczbą przedsiębiorstw motoryzacyjnych, co może wpłynąć na wzrost ryzyka ich finansowania.