Wypadek Tesli na autopilocie przy 218 km/h. Jest nagranie

Wypadek Tesli na autopilocie przy 218 km/h. Jest nagranie

Wypadek Tesli
Wypadek Tesli Źródło:X
Po raz kolejny nie zadziałał autopilot w Tesli. Samochód uderzył w inny, doszło do wypadku. Nagranie z czarnej skrzynki ujawnił haker.

Wypadek miał miejsce na jednej z amerykańskich autostrad. Tesla jechała z prędkością 218 km/h. Najechała na tył prawidłowo jadącej Hondy Civic (ta poruszała się z prędkością 101 km/h). Wszystko zarejestrowała czarna skrzynka, a nagranie z niej ujawnił haker o pseudonimie greentheonly.

twitter

Autopilot w Tesli ma ratować...

Wszystko wskazuje na to, że autopilot Tesli, który ma monitorować przestrzeń przed autem i w razie niebezpieczeństwa reagować, nie dopuszczając do wypadku, zadziałał nieprawidłowo. To znaczy nie zadziałał. Autopilot ma w założeniu utrzymywać bezpieczną odległość od poprzedzającego pojazdu, zatrzymywać się na światłach i bezpiecznie zmieniać pasy. Tym różni się od aktywnego tempomatu, że potrafi znacznie więcej, czym zresztą Tesla regularnie się szczyci.

... ale tym razem nie uratował

A jednak Autopilot działa czasami źle. Powinien nie tylko ostrzec kierowcę, że zbliża się ze zbyt dużą prędkością do innego auta, ale zainicjować procedury ratunkowe. Mimo trzymania przez kierowcę nogi na pedale przyspieszenia, powinien zacząć zmniejszać prędkość (z odpowiednim wyprzedzeniem), aż do ustalenia jej bezpiecznej i właściwej. Nawet wbrew kierowcy (jeśli jest włączony).

Podczas wypadku, do którego doszło w pobliżu miejscowości Lafayette w USA Autopilot co prawda ostrzegł kierowcę (który najwyraźniej zasnął za kierownicą z nogą na gazie), ale nie zareagował na jego brak działania. Na nagraniu widać, że różnica prędkości wynosi ponad 100 km/h.

Autopilot nie wdrożył procedury hamowania, bo uznał, że kierowca kontroluje sytuację. Tymczasem tak nie było, co pokazuje, że urządzeniom tego typu wciąż w 100 proc. ufać nie należy.

Czytaj też:
Elon Musk trzecim najbogatszym człowiekiem świata. Awans Tesli i udane misje SpaceX

Źródło: Komputer Świat