Kia za 240 tys. zł? Tak, bo to Stinger, w nowej wersji

Kia za 240 tys. zł? Tak, bo to Stinger, w nowej wersji

Kia Stinger FL
Kia Stinger FL Źródło: Kia
Kia Stinger po faceliftingu dostępna jest w topowej wersji za 239 990 zł. Czy warto? Sami oceńcie.

Kia Stinger, która zaledwie parę tygodni temu debiutowała w nowej odsłonie w wersji europejskiej, już na początku listopada pojawi się w Polsce. Kia Motors Polska opublikowała cennik sportowego fastbacka, którego odświeżony design skuteczniej plasuje go w klasie Gran Turismo.

Kia Stinger. Zmiany na lepsze

W ramach faceliftingu w Kia Stinger wprowadzono szereg ulepszeń technologicznych, przybyło także sporo nowych systemów asystujących.

  • Pod maską fastbacka pracuje znany 3,3-litrowy silnik V6 T-GDi o mocy 370 KM
  • Kia Stinger jest teraz oferowana wyłącznie w topowej wersji GT, z napędem na cztery koła, 8-stopniową przekładnią automatyczną i bogatym wyposażeniem seryjnym
  • W standardzie znajduje się nowy system multimedialny z 10,25-calowym ekranem, zapewniający łączność z internetem
  • Gama systemów poprawiających bezpieczeństwo obejmuje m.in. nowego asystenta martwego pola z funkcją wyświetlania obrazu na ekranie komputera pokładowego (Blind-Spot View Monitor)
  • Kia Stinger po faceliftingu jest oferowana w Europie z 7-letnią gwarancją na 150 tys. km

Polska pod względem popularności Stingera, ze sprzedażą na poziomie ponad 1600 egzemplarzy, plasuje się na trzecim miejscu w Europie. Od 2017 roku, kiedy rozpoczęła się sprzedaż tego modelu na Starym Kontynencie, nabywców znalazło w sumie około 10 tys. Stingerów.

Wygląd delikatnie poprawiony

Z zewnątrz, w ramach faceliftingu, Kia Stinger zyskała m.in. nowe tylne lampy LED wraz z listwą świetlną biegnącą przez całą szerokość nadwozia oraz kierunkowskazami, które składają się z 10 pojedynczych diod LED.

Kia „wszystkomająca”

Wyposażenie standardowe obejmuje nowe systemy asystujące – system autonomicznego hamowania wzbogacony o asystenta skrętu w lewo, asystent jazdy utrzymujący pojazd na środku pasa ruchu, asystent jazdy po autostradzie oraz system automatycznego dostosowywania prędkości do obowiązujących ograniczeń.

Pakiet dla wybrednych

W ofercie znajduje się opcjonalny pakiet Prestige Line, w skład którego wchodzą – asystent martwego pola z nową funkcją zmiany pasa ruchu w przypadku ryzyka kolizji, monitoring martwego pola z wyświetlaniem obrazu na zestawie wskaźników, system monitorowania ruchu pojazdów podczas cofania z nową funkcją automatycznego zatrzymania, system bezpiecznego wysiadania, system monitorowania otoczenia pojazdu z kamerą 360˚ oraz indukcyjna ładowarka. Cena pakietu to 5 tys. zł.

Wyposażenie dodatkowe nowego Stingera obejmuje również czarną lub czerwoną tapicerkę ze skóry Nappa wraz z wentylowanymi fotelami – dopłata wynosi 3 tys. zł. Dopłaty nie wymaga nowa, sportowa tapicerka zamszowo-skórzana w kolorze czarnym z kontrastującymi czerwonymi przeszyciami. Czerwone są także pasy bezpieczeństwa. Oprócz lakieru metalizowanego za 3 lub 4 tys. zł (lakier specjalny High Chroma Red) do Stingera GT dokupić można jeszcze tylko elektrycznie sterowane okno dachowe z roletą przeciwsłoneczną (dopłata – 4 tys. zł).

Silnik tylko topowy

3,3-litrowy silnik V6 T-GDi generuje maksymalną moc 370 KM przy 6000 obr./min. Dzięki dwóm turbosprężarkom maksymalny moment obrotowy wynosi 510 Nm i jest dostępny w szerokim zakresie obrotów – od 1300 do 4500/min. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje Stingerowi V6 T-GDi 4,9 sekundy, co sprawia, że jest to najszybszy samochód, który Kia kiedykolwiek sprzedawała w Europie.

Silnik seryjnie współpracuje z ośmiobiegową przekładnią automatyczną. A aucie zamontowano seryjny napęd na cztery koła.

Czytaj też:
Jak się poprawia coś, co jest hitem na rynku? Nowa Kia Stinger

Galeria:
Kia Stinger FL
Źródło: KMP