Czy warto zapłacić za profesjonalną szkołę jazdy?

Czy warto zapłacić za profesjonalną szkołę jazdy?

BMW Driving Experience
BMW Driving ExperienceŹródło:Dominik Kalamus
Wielu kierowców zadaje sobie pytanie, czy warto zainwestować w szkołę jazdy. Postanowiliśmy to sprawdzić na podstawie BMW Driving Experience, szkoły, która właśnie trafiła do Polski.

40 lat tradycji
Szkoła jazdy BMW istnieje już 40. lat. Wszystko zaczęło się oczywiście w Niemczech, gdzie kierowcom coraz mocniejszych auto zaproponowano jazdy doszkalające i uczące ich bezpieczeństwa, ale także sportowej, ostrej jazdy. Teraz BMW Driving Experience pojawiło się również w Polsce. Pod okiem wykwalifikowanych instruktorów można skorzystać z programów podstawowych i zaawansowanych.

Nauka i zabawa modelami M
Naszym udziałem był program trzeci z czterech dostępnych: BMW M Intensive Training. Jego cena to niebagatelne 5886 zł, ale wierzcie, warto. Przez cały dzień na torze Silesia Ring uczyliśmy się jazdy modelami M bawarskiej marki. Do dyspozycji mieliśmy M2 Competition, M4 oraz M5 Competition. Mogliśmy poczuć różnice między tymi autami, nauczyć się driftować, jeździć slalom, omijać przeszkody, a wreszcie zrobiliśmy kilkadziesiąt kółek po torze, każde było coraz szybsze od poprzedniego.

Początek to pół dnia
Ale to oczywiście trening zaawansowany. Ofera Driving Experience rozpoczyna się od BMW Basic Compact Training. To pół dnia na torze, w jednej z dwóch tur, rano lub popołudniu. Za 1070 zł można nauczyć się hamować awaryjnie, wychodzić z poślizgu, panować nad autem przy wyższych prędkościach, a także przejść szkolenie teoretyczne. Szkolenie jest krótkie, ale intensywne.

Cały dzień zabawy
Drugi z programów BMW Driving Experience to całodzienne, kompleksowe szkolenie BMW Basic Safety Training. Kosztuje 2140 zł. Jest to trening doskonalenia techniki jazdy skierowany zarówno do początkujących, jak i doświadczonych kierowców. Program dotyczy bezpieczeństwa oraz opanowania samochodu w niemal każdej sytuacji na drodze.

Trzy ośrodki szkolenia
Szkolenia BMW organizuje w czterech ośrodkach. Pierwszym jest tor Modlin na Mazowszu, kolejnym Bednary Driving City, jeden z nowocześniejszych ośrodków w Polsce, posiadający płyty poślizgowe, szarpaki i całą infrastrukturę niezbędną do organizacji tego typu przedsięwzięć. A ostatnim ośrodkiem, na którym sporo porusza się po torze, jest wspomniany Silesia Ring w Kamieniu Śląskim.

Dla zaawansowanych
Szczebelek nad szkoleniem, w którym mieliśmy okazję wciąć udział jest dwudniowe BMW M Perfection Training. To coś zdecydowanie dla zaawansowanych, cena przyjemności (i wiedzy) wynosi 11 772 zł. W programie: opanowanie poślizgu tylnej osi, kontrolowanie power slide podczas pokonywania zakrętu, hamowanie awaryjne w zakręcie, operowanie pedałem gazu i jego wpływ na dociążanie i odciążanie przedniej/tylnej osi, manewr podwójnej zmiany pasa ruchu z hamowaniem awaryjnym. Sami widzicie, że tutaj zabawa jest już naprawdę profesjonalna.

Wyczerpująca szkoła
Instruktorzy BMW podczas szkoleń intensywnych, modelami M, naprawdę dają się „wyjeździć”. Podczas szkoleń podstawowych szanują czas kierowców i ten przeznaczony na naukę naprawdę przeznaczają na naukę. Cały dzień na torze Silesia Ring był oczywiście przyjemny, ale także naprawdę męczący. Kto chce nauczyć się lepiej panować nad mocnym autem, będzie zadowolony.

To zostaje na długo
Co najważniejsze: wszystkie tego typu treningi, nie tylko w szkole BMW, ale także organizowane przez Renault, Opla, Porsche, AMG i inne firmy, wyrabiają w kierowcach nawyki, które są bezcenne. Bez względu na stopień intensywności, szkolenia są warte uczestnictwa, dla własnego bezpieczeństwa. Nie tylko przyjemności.

Źródło: BMW