Raport Tom-Toma za 2018 rok został ujawniony 4 czerwca po północy. Analiza obejmuje cały świat. Dzięki filtrom można porównać miasta z poszczególnych kontynentów lub wziąć pod uwagę tylko metropolie europejskie. Można zawęzić wybór do największych miast świata lub przeanalizować ruch w wielkich, dużych i średniej wielkości.
Jakie wnioski? Zacznijmy od Polski. Z raportu wynika, że najbardziej zakorkowanym miastem w naszym kraju jest Łódź. Czas podróży w godzinach szczytu wydłuża się w Łodzi średnio o 44 proc. Oznacza to, że do każdej trasy trwającej 30 minut trzeba doliczyć 13 dodatkowych minut na korki.
Łódź wyprzedza w rankingu Kraków i Poznań. Warszawa zaskakująco znalazła się poza podium, a tuż za nią Wrocław, zamykający topową piątkę. Oto pełna tabela najbardziej zakorkowanych miast w Polsce.
A jak Polska wygląda na tle Europy. Łódź znalazła się na 7. miejscu. Najbardziej zakorkowanym miastem na Starym Kontynencie jest Moskwa, która wyprzedziła Istambuł, Bukareszt, Petersburg i Kijów. Na miejscu 6. tuż przed Łodzią, zmieścił się jeszcze Dublin. Oto pełna tabela.
Zaś jeśli chodzi o świat, to Łódź spada na 15. miejsce. Najbardziej zakorkowanym miastem świata jest Mumbaj (Indie), który wyprzedza Bogotę (Kolumbia) i Limę (Peru). Poniżej zestawienie top 10.
