Będą ogromne zwolnienia w fabrykach, transporcie i biurach. Niektórzy już zaczęli

Będą ogromne zwolnienia w fabrykach, transporcie i biurach. Niektórzy już zaczęli

Fabryka
Fabryka Źródło: Valmet
Przestój spowodowany pandemią COVID-19 trwa od dwóch miesięcy. Powoli fabryki motoryzacyjne wracają do produkowania. To tylko pozornie optymistyczna wiadomość. Teraz zaczną się zwolnienia i cięcie kosztów, jak ostrzegają eksperci.

O tym, że sytuacja nie jest dobra, informuje Europejskie Stowarzyszenie Dostawców Motoryzacyjnych CLEPA (za pośrednictwem IBRM Samar). Jak wynika z najnowszych badań przeprowadzonych przez European Assocciation of Automotive Suppliers wśród europejskich dostawców samochodowych, perspektywy sektora motoryzacyjnego uległy znacznemu pogorszeniu w ciągu ostatnich tygodni.

Fatalne nastroje przedsiębiorców

Wszystko oczywiście z powodu pandemii koronawirusa i spowodowanych przez nią przerw w produkcji. Z ankiety CLEPA wynika, że ponad 90 proc. firm obawia się spadku przychodów w 2020 roku o co najmniej 20 proc. (w porównaniu z 60 proc. firm tak szacującymi jeszcze w marcu).

35 proc. firm przewiduje redukcję zamówień w 2020 roku o ponad 30 proc. Prognozuje się w związku z tym znaczne pogorszenie rentowności, zaś ponad połowa respondentów obawia się straty. Znacząco pogorszyła się także perspektywa szybkiego powrotu sytuacji na świecie do normy. Trzy na cztery firmy boją się, że powrót społeczeństwa do zdrowia potrwa ponad rok, podczas gdy 4 tygodnie temu szacowano to na około 6-12 miesięcy.

Duże cięcia niemal pewne

Aby poradzić sobie z kryzysem, duża część przedsiębiorstw motoryzacyjnych, bo aż 84 proc., planuje ograniczyć inwestycje i zmniejszyć siłę roboczą (78 proc.). Prawie 40 proc. przedsiębiorstw podjęło już kroki w celu ograniczenia budżetów na badania i rozwój, przy czym 32 proc. jest niezdecydowanych, a 30 proc. już obcięło wydatki na ten cel. Przy tym dostawcy motoryzacyjni należą do największych prywatnych inwestorów w badania i rozwój.

Dalsza perspektywa całej branży zależy w dużej mierze od popytu na pojazdy, a tym samym od wzrostu produkcji części samochodowych. W związku z tym CLEPA wraz z innymi europejskimi stowarzyszeniami, reprezentującymi branżę motoryzacyjną, wezwała rządy krajów członkowskich UE do uruchomienia programów odnowy parków samochodowych, aby przyspieszyć ożywienie gospodarcze i wesprzeć ożywienie sektora motoryzacyjnego.

W Europie ok. 5 mln osób pracuje w przemyśle motoryzacyjnym oraz w działach badań i rozwoju, zaś ogółem cały sektor zatrudnia ok. 13,8 mln osób.

Czytaj też:
Nic nie będzie już tak, jak było. Prognozuje najważniejszy polski menedżer w świecie motoryzacji
Czytaj też:
Jedna czwarta tej branży zacznie zwalniać. Tak deklarują przedsiębiorcy