Po marcu i kwietniu, w których sprzedaż dostawczaków (auta o dmc do 3,5 tony) z powodu pandemii spadła drastycznie, nastąpiło rynkowe odbicie w czerwcu i lipcu. Dane z sierpnia znów okazują się złe, jak wskazuje IBRM Samar.
Według danych zawartych w Centralnej Ewidencji Pojazdów w sierpniu 2020 roku zarejestrowano w Polsce 4 827 samochodów dostawczych, o 20,99 proc. mniej niż rok wcześniej i o 17,16 proc. mniej niż w lipcu 2020 roku. W 2020 roku zarejestrowano w Polsce 35 276 samochodów dostawczych, o 24,78 proc. mniej w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku.
Wśród 15 pierwszych marek na liście rankingowej, 13 zanotowało spadek liczby aut zarejestrowanych w 2020 roku w porównaniu do 2019 roku, w tym najwyższy spadek zanotowała Dacia - o 44,20 proc. Wynik dwóch marek wzrósł, w tym najbardziej Mitsubishi o 48,17 proc.
Tytuł lidera rynku w 2020 roku utrzymało Renault. Klienci kupili i zarejestrowali dotychczas 4 844 aut tej marki, o 27,38 proc. mniej niż w 2019 roku. Udział Renault w polskim rynku aut dostawczych wyniósł 13,73 proc.
Na pozycji wicelidera znalazł się Ford, a na trzecim miejscu jest Fiat. Potem są Mercedes i Volkswagen.
Najczęściej kupowanym modelem auta dostawczego w 2020 r. jest dotychczas Renault Master. Na drugiej pozycji uplasował się Fiat Ducato, na trzeciej Mercedes Sprinter. Na czwartej pozycji znalazł się Iveco Daily, a pierwszą piątkę zamyka Ford Transit.
Czytaj też:
Nowe Fordy Tourneo i Transit Connect Active. Do zjeżdżania poza asfaltCzytaj też:
Rynkowe odbicie. Firmy znów zaczynają kupować dostawczaki