Skrojona pod rodziny. Pierwsza jazda Mazdą 6 Sport Kombi

Skrojona pod rodziny. Pierwsza jazda Mazdą 6 Sport Kombi

Mazda 6 Kombi. Na sportowo

W nowym modelu, w przeprojektowanej przedniej części nadwozia, umieszczono nowy grill, który wyróżnia się niżej schodzącą dolną krawędzią. Jego charakterystyczna ozdobna listwa rozchodzi się na boki, podkreślając partię reflektorów. Kratka grilla ma wzór przestrzenny, z nowym układem małych kostek, co wzmacnia wrażenie trójwymiarowości. Nowe reflektory dostały smukły, rozciągnięty kształt, a diodowe kierunkowskazy tworzą linię biegnącą wzdłuż górnych krawędzi zespolonych lamp.

Nowością w ofercie Mazdy jest poziom wyposażenia SkyDream, który mieliśmy okazję zobaczyć. Łączy najwyższą jakość, najlepsze materiały i zestawienia kolorystyczne zarezerwowane dla tej wersji. W skład pakietu wchodzą siedzenia obszyte skórą Nappa oraz detale z prawdziwego drewna sen i z syntetycznego zamszu.

Korzystaliśmy z zarezerwowanego dla wersji systemu wentylacji przednich foteli. W ogóle siedzenia przednie i tylne zostały zaprojektowane całkowicie na nowo. Mają szersze i grubsze poduszki oraz większą powierzchnią pokrytą skórą i tkaniną.

Mazda 6 Kombi. Audio i obsługa

Jeśli chodzi o obsługę auta, to nowością, która do samochodów Mazda trafiła wraz z nową Mazdą 6, jest środkowy ekran o przekątnej ośmiu cali. Auto szybko połączyliśmy z Android Auto (dostępny jest też Apple Car Play) dzięki czemu wszystkie podróże upłynęły przy dźwiękach polskiego hip-hopu wyśpiewywanego przez wspomnianych nastolatków.

Telefony się nie rozładowały, bo pod środkowym podłokietnikiem tylnej kanapy znajduje się nowy schowek wyposażony w dwa porty USB. Porty są też z przodu.

A jak jazda? Mazda prowadzi się doskonale, systemy wsparcia ingerują niezauważalnie, raczej sprawują pieczę niż pracują, dają po prostu pewność.

W silniku benzynowym Skyactiv-G 2.5 wprowadzone zostały nowe rozwiązania techniczne. Moment obrotowy osiągany przy niskich obrotach został podwyższony w celu zapewnienia szybszej reakcji na wciśnięcie gazu przy ruszaniu z miejsca.

Silnik Skyactiv-G 2.5 „cechuje się wysokim stopniem sprężania 13,0:1, obniżoną masą bloku wykonanego ze stopu aluminium i zastosowaniem wałka równoważącego, który zmniejsza tendencję do wibracji niskich częstotliwości podczas pracy na niskich obrotach”. Tak brzmi opis techniczny. My dodamy, że według nas pracuje aksamitnie, jest cichy, mało pali i jest dynamiczny. Pewnie o to chodziło inżynierom.

Auto dostało zmodyfikowane zawieszenie. Daje gładsze, bardziej liniowe zachowania pojazdu i podnosi komfort toczenia. To znowu cytat z technicznego opisu. Dla nas nowe amortyzatory i kilka technicznych zmian sprawiły, że auto doskonale porusza się nawet po pełnej dziur w drogach i torowisk Łodzi. Raczej jak SUV niż kombi, co akurat w tym przypadku jest zaletą.

Mazda 6 Kombi. Pojemność

Na koniec dwa słowa o pojemności auta. Wszak był to wyjazd wakacyjny. Do bagażnika wszedł rower (tak, z odkręconym kołem, ale wszedł) oraz wszystkie bagaże, całej piątki. Dziecięce torby trzeba było nieco poupychać, ale udało się to zrobić tak, by nie trzeba było podróżować kilkuset kilometrów z plecakami na kolanach. Auto jest po prostu ogromne, a na dodatek bardzo intuicyjne w obsłudze i przyjemne. Domyślamy się, że najwyższa wersja wyposażenia – SkyDream – pomogła w uzyskaniu tego wrażenia. Wydaje się, że niższe wersje aż tak bardzo od niej nie odbiegają, przynajmniej jeśli chodzi o wnętrze.

Idealny samochód rodzinny? Konkurencja nie śpi, Volkswagen Passat Variant nowej generacji, prześliczny Peugeot 508 SW, Ford Mondeo, pojemny Opel Insignia Sport Tourer – wszystkie te auta, jako nowe są naprawdę przyzwoite. My nie stwierdzamy, że gorsze od Mazdy 6 Kombi. Ale mówimy jasno, że japońskie kombi klasy średniej gra w pierwszej lidze.

Czytaj też:
Najpopularniejsze marki i modele samochodów w Europie