Albańska furia. Restaurator gołą pięścią wyrąbywał szybę w samochodzie

Albańska furia. Restaurator gołą pięścią wyrąbywał szybę w samochodzie

Kadr z nagrania
Kadr z nagrania Źródło: YouTube / Public Freakout
Turyści z Hiszpanii przeżyli chwile prawdziwej grozy, kiedy właściciel restauracji z Albanii próbował dostać się do wnętrza ich samochodu. Mężczyzna był tak zawzięty, że przez około trzy kilometry nie chciał zejść z maski pojazdu i nieuzbrojoną dłonią wyrąbał dziurę w przedniej szybie auta.

Opisywane tutaj zdarzenie miało miejsce w ubiegłym tygodniu w Porto Palermo w południowej Albanii. Zamieszczony powyżej film został nagrany we wnętrzu samochodu wynajętego przez hiszpańskich turystów. Widzimy na nim, jak uczepiony maski mężczyzna wybija ręką dziurę w szybie i próbuje dostać się do środka. Po kilku minutach, kiedy kierowca przystawał, by dać agresorowi szansę na zejście z wozu, przerażonym w końcu udaje się pozbyć napastnika. Na odchodnym próbuje on jeszcze szarpać za klamkę przednich drzwi i uderza w tylną część pojazdu.

Hiszpańskie media ustaliły tożsamość mężczyzny, którego rodzinę zaatakowano. To Eugenio Galdon, podróżujący razem z przewodnikiem i kierowcą w wynajętym samochodzie. Napastnikiem miał być właściciel restauracji, którą Hiszpanie opuścili po bliżej nie sprecyzowanej kłótni. Jej szczegóły różnią się w zależności od źródła opisującego sprawę, ale obracają się wokół niezadowolenia klientów z obsługi i skrajnej reakcji właściciela lokalu.

Sprawą szybko zajęli się albańscy politycy, próbujący szybko załagodzić sytuację. Duża część dochodów niewielkiej Albanii pochodzi właśnie z wpływów z turystyki. Premier Edi Rama zapewniał na Facebooku, że napastnik zostanie ukarany. Przepraszał też hiszpańskich gości. Nagrał też film, na którym wspólnie z Galdonem przekonują, że jeden człowiek nie tworzy wizerunku całego państwa.

Czytaj też:
Polacy badają zaginione antyczne miasto w Albanii
Czytaj też:
Był tak pijany, że chciał zapłacić za paliwo, którego nie tankował