Do tego samochodu sporo dopłaci polskie państwo

Polskie państwo dopłaca do zakupu elektryków, pod warunkiem, że ich cena nie przekracza 125 tys. zł. Opel czekał do sformalizowania tej decyzji z ogłoszeniem cennika elektrycznej Corsy. Wreszcie ją podał, auto mieści się w limicie, w podstawie kosztuje 124 490 zł.
W zupełnie nowej, szóstej generacji modelu Corsa, Opel po raz pierwszy oferuje wersję całkowicie elektryczną. Corsa-e, uzupełniająca gamę silników benzynowych i wysokoprężnych, ma zasięg 330 kilometrów.
Opel postanowił uczynić elektrykiem nie nowy i nieznany samochód, ale swojego bestsellera. Dlaczego? Niemiecka firma chce, by napęd elektryczny wreszcie przestał być niszowy. A Corsa od światowej premiery w 1982 roku znalazła już ponad 13,6 miliona nabywców. Jest więc doskonale rozpoznawalna. Zmotoryzowała miliony ludzi, a teraz ma miliony zelektryfikować.
Zamówienia na elektryczną Corsę szóstej generacji można składać od miesięcy. Ci, którzy to robili, zamawiali w ciemno. W nowej Corsie-e Opel zastosował wszystko to, co ma najlepszego, jeśli chodzi o napęd elektryczny.
Jak z ładowaniem? Akumulator o pojemności 50 kWh można naładować w 80 procentach w ciągu 30 minut. Corsa-e jest ładowana na wszystkie możliwe sposoby: przez kabel, z ładowarki naściennej lub na stacji szybkiego ładowania. Akumulator jest objęty 8-letnią gwarancją, a stan naładowania można sprawdzać w aplikacji „myOpel”.
Kierowca dostaje do wyboru trzy tryby jazdy: Normal, Eco i Sport. Tryb Sport zwiększy elastyczność i dynamikę, ale kosztem zasięgu. Opel obiecuje jednak, że strata ma być minimalna, czym Corsa ma wyróżniać się spośród konkurentów.
Corsa-e ma 136 KM i 260 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Jej przyspieszenie od 0 do 50 km/h wynosi 2,8 sekundy, a do 100 km/h rozpędza się w 8,1 sekundy. Corsa-e ma 4,06 metra długości. Styliści obniżyli linię dachu, by upodobnić ją do sylwetki coupé (o 48 mm w porównaniu z poprzednim modelem).
W nowej Corsie-e debiutują technologie i systemy wspomagające kierowcę spotykane częściej w droższych i większych autach. To na przykład adaptacyjne, nieoślepiające matrycowe reflektory IntelliLux LED, nowa przednia kamera z systemem rozpoznawania znaków drogowych, radarowy aktywny tempomat, system monitorowania martwego pola oraz szereg asystentów parkowania.