Tragedia w woj. lubuskim. W wypadku zginął młody piłkarz
Kacper Kreft był piłkarzem Stali Sulęcin. O jego śmierci w wypadku donosi portal poscigi.pl, policja i klub, dla którego grał, na swoim profilu na Facebooku (a także wcześniejsze kluby piłkarza).
Bez szans na przeżycie
Do tragicznego w skutkach wypadku doszło we wtorek 30 marca. Samochód osobowy, którym podróżował Kacper Kreft drogą krajową numer 22, zderzył się z ciężarówką. Do zdarzenia doszło w okolicach miejscowości Czarnów. Na miejsce wezwano straż pożarną, pogotowie ratunkowe i policję.
Jak czytamy w wiadomości zamieszczonej na portalu młody piłkarz jechał jako pasażer. Kierowca auta przeżył, został zabrany do szpitala. Także kierowca ciężarówki został ranny, ale lekko. Czarny Ford Mondeo został zmiażdżony, a Kacper Kreft nie miał szans na przeżycie.
Policja bada sprawę
Portal cytuje podkom. Magdalenę Jankowską, oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji w Sulęcinie: „Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierowca Forda Mondeo zjechał na pobocze, odbił kierownicą i zderzył się z ciężarówką. Nad wyjaśnieniem dokładnego przebiegu tego zdarzenia pracują policjanci pod nadzorem prokuratora”.
22-letni Kacper Kreft grał w Stali Sulęcin, do której był wypożyczony z Pomorzanina Cychry.