Ceny wzrosną, a na koniec roku nie będzie wyprzedaży samochodów. Dlaczego?

Na niektóre samochody klienci czekają nawet rok. Brakuje aut na rynku, za co odpowiada kryzys półprzewodników. Następują zatory produkcyjne, a fabryki nie są w stanie wytwarzać tyle, by zaspokoić popyt.
Wyprzedaż rocznika? Nie w 2021 roku
To wszystko sprawi najprawdopodobniej, że wyprzedaży rocznika na koniec roku nie będzie. A ceny jeszcze wzrosną. Tak przynajmniej prognozuje ekspert Polskiej Izby Motoryzacji Jacek Opala. Jego wypowiedzi cytuje Bankier.pl.
Fabryki mają problem z produkcją
Dane IHS Markit, na które powołuje się ekspert, wskazują że na świecie wyprodukowano 1,2 mln aut mnie, z czego tylko w Europie o 240 tys. mniej. Fabryki zatrzymują produkcję, ograniczają ją lub wytwarzają auta, których produkcja jest później uzupełniana. Przestoje w fabrykach kosztują ogromne pieniądze, które koncerny muszą sobie powetować podnosząc ceny.
Jak mówi Opala, „zalegających samochodów na placach dilerów właściwie nie ma, a galopujący popyt nie sprzyja polityce dużych upustów cenowych”. Tradycyjnych ofert wyprzedażowych na koniec roku nie ma się więc co spodziewać.