Takie rzeczy tylko w Niemczech. Pracownicy Mercedesa dostają do 400 tys. euro na do widzenia i idą do Tesli
O sprawie obszernie pisze niemiecki Business Insider. Daimler (właściciel Mercedesa) dawno już zapowiedział, że musi zwolnić część pracowników, w tym tych najbardziej wykwalifikowanych, w związku z transformacją z produkcji samochodów spalinowych na elektryczne. Jak zapowiedział, tak też zaczął robić.
Oferta firmy ze Stuttgartu jest na tyle atrakcyjna, że pracownicy sami garną się do odejścia. Z możliwości dobrowolnie skorzystało już ok. 3,5 tys. pracowników, jak donosi Business Insider. Inżynierowie otrzymują nawet 400 tys. euro. Pracownicy niższego szczebla odpowiednio mniej, ale wciąż sporo. Nikt nie narzeka.
Z Daimlera do Tesli właściwie od razu
Najciekawsze jest jednak to, co pracownicy Daimlera, z setkami tysięcy euro w kieszeni, robią potem. Otóż okazuje się, że na pniu zatrudnia ich Tesla. Amerykańska firma kończy budować swoją fabrykę pod Berlinem. Wiadomo, że potrzeba będzie pracowników, na wszystkie możliwe stanowiska.
Według Business Insidera Tesla płaci mniej niż płacił Daimler i niż płaci BMW albo Volkswagen, ale oferuje za to pakiety akcji, ma się rozumieć, że dla wykwalifikowanych i doświadczonych inżynierów. Jak czytamy, większość z nich korzysta z oferty.