Inwazja Rosji na Ukrainę spowodowała panikę wśród polskich kierowców. Są twarde dane

Dodano:
Stacja benzynowa Źródło: WPROST.pl
Polscy kierowcy spanikowali po inwazji Rosji na Ukrainę. Tłumnie rzucili się tankować auta. Jak wygląda obecnie sytuacja na stacjach benzynowych?

Jak wykazała analiza (przeprowadzona na podstawie obserwacji blisko 4 tys. stacji benzynowych w całej Polsce wśród ponad 178 tys. konsumentów) 24 lutego 2022 roku ruch na stacjach paliw wzrósł o ponad 36 proc. względem dnia poprzedzającego atak na Ukrainę.

Natomiast od 24 do 28 lutego w porównaniu do okresu od 17 do 21 lutego 2022 roku liczba wizyt zwiększyła się o blisko 13 proc. Dopiero piątego dnia wojny Rosji z Ukrainą zanotowano wyraźny spadek obłożenia w relacji tygodniowej. W pierwszych dniach po jej wybuchu ruch najbardziej podniósł się w woj. łódzkim, lubelskim oraz zachodniopomorskim, a najmniej – w opolskim, śląskim i małopolskim. Bez względu na wielkość miast, rozmiar paniki na stacjach był podobny praktycznie w całym kraju.

Ogromny wzrost liczby wizyt na stacjach

Ze specjalnego raportu autorstwa Proxi.cloud i UCE Research wynika, że 24 lutego 2022 roku, czyli w dniu rozpoczęcia rosyjskiej inwazji na Ukrainę, nastąpił gwałtowny wzrost wizyt na polskich stacjach benzynowych. W porównaniu do poprzedniego dnia wyniósł aż ponad 36 proc. Wzmożony ruch utrzymał się przez trzy dni, czyli do 26 lutego. Następnie zaczął sukcesywnie spadać.

– Obecnie można zaobserwować ruch podobny do tego, jaki był notowany przed najazdem wojsk rosyjskich na Ukrainę, a nawet nieco mniejszy. To może wskazywać na opanowanie paniki wśród Polaków. W pierwszych dwóch dniach ruch był zdecydowanie powyżej średnich wartości odnotowywanych przed atakiem Rosji, aczkolwiek już czwartego dnia od tego momentu widać było zdecydowany spadek – mówi Adam Grochowski, współautor badania z firmy technologicznej Proxi.cloud.

Panika trwała przez 5 dni

Jak podają analitycy z UCE Research, 28 lutego 2022 roku, względem poprzedniego poniedziałku (21 lutego) wyraźnie zmniejszyła się aktywność klientów stacji benzynowych. Nastąpił spadek ze 103 proc. średniego ruchu notowanego przed inwazją, do 87 proc.

Jak zauważa Matusz Chołuj, szef zespołu Proxi.cloud, panika przeszła przez Polskę w miarę równomiernie. Wzrost ruchu na stacjach znajdujących się na wschodzie kraju był jedynie o 0,5 proc. wyższy od usytuowanych w zachodniej części.

Źródło: Proxi.cloud, UCE Research
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...