Bracia kradli tylko jeden model aut. Policja zakończyła karierę wyspecjalizowanych złodziei

Dodano:
Złodzieje zostali złapani na gorącym uczynku Źródło: Policja
Dwaj bracia z kujawsko-pomorskiego kradli wyłącznie Nissany Qashqai'e. Teraz odpowiedzą przed sądem.

Prokuratura Okręgowa w Bydgoszczy nadzoruje – prowadzone przez Komendę Wojewódzką Policji w Bydgoszczy – śledztwo dotyczące funkcjonowania na terenie północnej Polski grupy osób zajmującej się kradzieżami samochodów. Sprawcy wyspecjalizowali się we włamaniach do pojazdów marki Nissan Qashqai.

Metoda prosta i skuteczna. Do czasu

Jak wynika z ustaleń kryminalnych, którzy od pewnego czasu analizowali informacje dotyczące skradzionych Nissanów, sprawcy kradzieży wcześniej obserwowali wytypowany samochód. Następnie za pomocą specjalistycznych urządzeń i narzędzi, po przełamaniu zabezpieczeń, odpalali auto i odjeżdżali.

Ustalono także, że skradzione Qashqai'e „pilotowane” były z bezpiecznej odległości innym autem, którego kierowca sprawdzał czy na trasie stoją policyjne patrole. Sprawcy zmieniali także tablice rejestracyjne oraz usuwali naklejki legalizacyjne na podszybiu ze skradzionych samochodów. Kradzione w taki sposób auto „odstawiane” było na kilka dni w ustalone miejsce, a następnie transportowane dalej, celem demontażu i sprzedaży.

Złodzieje zatrzymani na gorącym uczynku

Policjanci Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy, specjalizujący się w zwalczaniu przestępczości samochodowej, wytypowali osoby biorące udział w opisanym procederze. Ich działania pozwoliły na zatrzymanie krótko przed świętami dwóch mężczyzn – braci – na gorącym uczynku, czyli w trakcie transportu ostatniego ze skradzionych aut. Do zatrzymania doszło na bramkach autostradowych pod Toruniem.

W oparciu o zebrany materiał dowodowy prokurator przedstawił zatrzymanym zarzuty popełnienia łącznie pięciu kradzieży z włamaniami w okresie od czerwca 2021 roku do kwietnia 2022 roku. Do przestępstw dochodziło na terenie Warszawy, Redy, Tczewa i Gdańska, a łączna wartość strat została oszacowana na kwotę ponad 400 tys. złotych.

Z uwagi na obawę matactwa oraz grożącą podejrzanym surową karę, prokurator wystąpił do sądu o aresztowanie zatrzymanych. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy uwzględnił ten wniosek decydując o aresztowaniu na okres 3 miesięcy. Podejrzanym grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. W toku śledztwa, dzięki działaniom policjantów, odzyskano część skradzionych samochodów, a sprawa ma charakter rozwojowy.

Źródło: Policja
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...