Kierowcy bardzo często popełniają ten błąd. Grozi za niego 30 tys. zł kary
Po zmianach przepisów, które nastąpiły 17 września 2022 roku jedna kontrola policyjna może oznaczać mandat nawet w wysokości 5 tys. złotych. Jak informuje portal Moto.pl, w lutym minister spraw wewnętrznych i administracji znowelizował rozporządzenie w sprawie kontroli drogowych. To rozporządzenie wprowadziło nowe zasady, o których powinni wiedzieć kierowcy.
Nowe wytyczne dotyczące kontroli na drogach
Ministerstwo, przy okazji zmian przepisów porządkowych, wydało instrukcję, jak ma przebiegać kontrola drogowa. Rządzący dokładnie rozpisali, jak powinny wyglądać obowiązki policjanta i kontrolowanego kierowcy. Jeśli kierowca nie podporządkuje się tym zasadom, grożą mu poważne konsekwencje i to nie tylko finansowe, bo sprawa może zostać skierowana nawet do sądu.
O jakim złym nawyku mowa?
Głównym błędem popełnianym przez wielu kierowców, jest wysiadanie z samochodu lub zsiadanie z motocykla. Według nowych zasad, które w zasadzie przypominają te obowiązujące w Stanach Zjednoczonych, kierowca po zatrzymaniu pojazdu, musi pozostać w samochodzie i trzymać ręce na kierownicy. Takie same zasady dotyczą innych pasażerów, również powinni pozostać w pojeździe. Kierowca dopiero na polecenie policjanta wyłącza silnik, włącza światła awaryjne i umożliwia identyfikację pojazdu przez podanie danych, udostępnienie kontrolującemu komory silnika oraz innych miejsc w pojeździe.
Wprowadzenie nowych przepisów ma na celu dbanie o bezpieczeństwo m.in. policjantów. Trzeba pamiętać, że mundurowi nigdy nie wiedzą, kto znajduje się za kierownicą, czy nie jest to np. przestępca z bronią. Zgodnie z prawem sprawa może być skierowana do sądu, który według Kodeksu wykroczeń, może dziś ukarać za to wykroczenie grzywną do 30 tys. zł.