Popularne auto wśród złodziei. Prawdopodobnie, nie tylko w Polsce

Dodano:
Toyota RAV4 z podrobionymi znakami identyfikacyjnymi Źródło: Straż Graniczna BOSG
Funkcjonariusze z placówki Straży Granicznej w Medyce skontrolowali cudzoziemkę, która próbowała wjechać podejrzanym autem na teren Ukrainy. Japoński SUV miał wstawiony nowy VIN, podrobione tabliczki znamionowe oraz fałszywy dowód rejestracyjny.

Raport IBRM Samar uwzględniający statystyki kradzieżowe z 2022 roku, wskazuje, że łupem złodziei w Polsce najczęściej padały samochody marki Toyota. W ubiegłym roku przestępcy przywłaszczali sobie 781 Toyoty. Rzadziej znikały właścicielom Audi (532 razy) i Volkswageny (415 razy). O tym, że kradzione japońskie modele cieszą się także zainteresowaniem na Ukrainie, możemy przypuszczać na podstawie najnowszego komunikatu Straży Granicznej.

Ktoś ingerował w oznaczenia identyfikacyjne Toyoty

W środę 20 września przejście graniczne w Medyce chciała przekroczyć 37-letnia obywatelka Ukrainy. Cudzoziemka wyjeżdżała z Polski Toyotą RAV4 (rok. prod. 2021). Podczas kontroli strażnicy zauważyli, że ktoś ingerował w oznaczenia identyfikacyjne pojazdu. Eksperci wykryli, że numer VIN został zeszlifowany, a na jego miejsce wstawiono nowy. Ustalono również, że podrobione zostały tabliczki znamionowe, zawierające dane identyfikacyjne pojazdu. Także kontrola dokumentów Toyoty wykazała, że ukraiński dowód rejestracyjny był fałszywy.

Straż Graniczna informuje, że samochód został zatrzymany na służbowym parkingu i trwają dalsze czynności wyjaśniające. Wartość SUV-a Toyoty wyceniono na kwotę 230 tys. zł.

Źródło: Straż Graniczna BOSG, IBRM Samar
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...