Marka i model już nie są tak ważne. Wybieramy auto porównując koszty

Marka i model już nie są tak ważne. Wybieramy auto porównując koszty

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjneŹródło:Fotolia / ellisia
Ukochana marka lub model auta, któremu jesteśmy wierni od lat? Nic z tych rzeczy. Lojalność na rynku motoryzacyjnym stała się dziś niewielka. Przy wyborze samochodu najbardziej liczą się: miesięczne koszty, bezawaryjność i wyposażenie.

Rozwój technologii i zmiana nawyków konsumentów, rosnąca koncentracja rynku motoryzacyjnego, wzrost cen aut, a w ostatnim czasie pandemia, to czynniki, które powodują, że zmienia się sposób, w jaki wybieramy samochody.

Dziś skupiamy się przede wszystkim na tym, jaki jest miesięczny koszt danego modelu, czy auto jest bezawaryjne i jakie technologie w nim zastosowano – takie wnioski płyną z badania sondażowego przeprowadzonego przez platformę Carsmile. Jeśli kiedyś byliśmy przywiązani do konkretnych marek, czy modeli aut – to dziś nasza lojalność jest niewielka.

Co jest najważniejsze przy wyborze auta?

Celem badania sondażowego było sprawdzenie czym kierują się kierowcy wybierając nowy samochód. Analitycy wytypowali 18 czynników, a następnie poprosili użytkowników platformy o ocenę ich ważności przy podejmowaniu decyzji.

Każdy czynnik można było ocenić jako:

  • bardzo ważny,
  • ważny,
  • nieważny.

Potem analitycy przyznawali 1 punkt za „bardzo ważny”, zero za „ważny” i minus 1 za „nieważny”, uzyskując dzięki temu wagę poszczególnych czynników.

Okazało się, że względy ekonomiczne wzięły górę.

Takich skrajnych odpowiedzi nie było, ale widać wyraźnie, że dwa czynniki osiągnęły bardzo wysoki wynik dodatni. Zdecydowanym liderem okazał się miesięczny koszt użytkowania. Temu czynnikowi badani nadali wagę aż 72 proc. co oznacza, że znakomita większość ankietowanych uznała go za bardzo ważny przy wyborze samochodu. W sumie wynik dodatni osiągnęło 13 czynników, przy czym ostatni z nich uzyskał wagę jedynie 9 proc.

– Miesięczny koszt jako czynnik numer jeden przy wyborze samochodu oznacza, że względy ekonomiczne są obecnie najważniejsze i mają wyraźną przewagę nad innymi argumentami. Badanie pokazuje, że zakup samochodu to dziś zdecydowanie więcej matematyki i techniki niż emocji – mówi Michał Knitter, wiceprezes Carsmile, która to firma przeprowadziła badanie. – Jesteśmy świadkami rewolucji w podejściu do auta. Przestaliśmy traktować samochód jako inwestycję życia, spełnienie marzeń. Do auta podchodzimy dużo bardziej pragmatycznie – jak do narzędzia, które ma zabezpieczyć potrzeby rodziny, zagwarantować jej bezpieczeństwo i wpisać się miesięczny budżet gospodarstwa domowego – ocenia.

Zmieniło się nawet więcej. Decyzję o wyborze auta coraz częściej podejmujemy zdalnie, korzystając z videotestów i aplikacji mobilnych, w mniejszym stopniu kierując się emocjami, a w większym stopniu czynnikami finansowymi i oceną parametrów technicznych, ale też wygodą przy zawieraniu transakcji. Ciekawostką jest też relatywnie niska waga w badaniu „ceny katalogowej pojazdu” względem „miesięcznego kosztu użytkowania”.

Co jest najważniejsze przy wyborze samochodu?

Na pierwszym miejscu w badaniu znalazł się miesięczny koszt użytkowania. Na drugim miejscu na liście najważniejszych kryteriów, które bierzemy pod uwagę przy wyborze auta, znalazła się z kolei bezawaryjność, która otrzymała wagę 62 proc. Ten czynnik z pewnością przemawia za wyborem samochodu nowego, gdzie ryzyko poważnej awarii jest niewspółmiernie niższe.

Na trzecim i czwartym miejscu w rankingu preferencji przy wyborze pojazdu znalazły się czynniki związane z wykorzystaniem nowych technologii w samochodach. Są to „wyposażenie” z wagą 44 proc. oraz „systemy bezpieczeństwa” z wagą 40 proc.

Jednym z największych zaskoczeń w badaniu mogą być za to wyniki wskazujące na relatywnie nieduże przywiązanie współczesnych użytkowników samochodów do konkretnych marek czy modeli. Uzyskały one wciąż wynik dodatni, co oznacza przewagę odpowiedzi „bardzo ważne” i „ważne” nad „nieważne”, ale ich wpływ na nasze decyzje zdaje się być się relatywnie niewielki. „Model” uzyskał w badaniu wagę 17 proc. A „marka” zaledwie 9 proc., co dało jej ostatnie, 13-te miejsce na liście czynników ważnych przy wyborze samochodu.

Czytaj też:
Dajcie więcej, to Polacy zaczną kupować. Niewielu chętnych na dopłaty do elektryków

Źródło: Carsmile