To dobra wiadomość. Gorsza jest taka, że Jarosław Juszkiewicz będzie czytał wskazówki jeszcze tylko jakiś czas. Aż do momentu, w którym Google nie dopracuje systemu generowania mowy z wykorzystaniem sztucznej inteligencji.
O przywróceniu polskiego lektora, podobnie jak o zakończeniu jego pracy dla Google Maps, poinformował sam Jarosław Juszkiewicz. – Wygląda na to, że spędzimy jeszcze trochę czasu razem, przynajmniej do momentu, gdy mój cyfrowy następca nie zostanie udoskonalony – wyjaśnił. – Stało się tak dzięki temu, że chcieliście ze mną zostać i że protestowaliście – podkreślił.
Jarosław Juszkiewicz to znany lektor i dziennikarz radiowy (pracuje z Radiem Katowice).
Wcześnie poinformował o zmianie na swoim profilu na Facebooku. W sieci zamieścił zabawny filmik, w którym uczył wszystkich jak rozpoznać strony świata. To nawiązanie do pierwszych słów nawigacji, które brzmią: „Kieruj się na wschód [ewentualnie zachód, północ, południe]”.
Po tej decyzji aplikacja Google Maps błyskawicznie obniżyła rating, ponieważ zasypały sieć negatywne komentarze. Głos robota zdecydowanie nie spodobał się użytkownikom.
Czytaj też:
Mapy Google wkrótce wskażą oświetlone ulice?Czytaj też:
Gmail, Google Maps i Spotify jako domyślne aplikacje na iPhone'ie? Apple zmienia politykę