Sabine Schmitz była słynną niemiecką sportsmenką, osobowością telewizyjną oraz ulubienicą zakochanych w motorsporcie fanów. Wiadomość o jej śmierci dotarła do tych ostatnich 17 marca 2021 roku, a przekazała ją rodzina, ale także zarządcy jednego z najsłynniejszych torów wyścigowych świata Nürburgringu.
Była jedną z najlepszych na świecie
To właśnie „Królową Nürburgringu”, nazywanego też „Zielonym Piekłem”, została określona Sabine Schmitz.
Schmitz była związana z samochodami, wyścigami samochodowymi i motorsportem w ogóle niemal przez całe swoje życie. Uznawana była za kierowcę niemal doskonałego, jedną z najbardziej utalentowanych kobiet w tym zawodzie i pasji.
Całe życie z motorsportem
Jej kariera trwała od 1993 roku, a już w 1996 roku jako pierwsza kobieta zwyciężyła ze swoim zespołem w 24-godzinnym wyścigu na Nürburgringu. Jechała BMW M3, a po roku obroniła zwycięstwo.
Ogromną popularność przyniosło jej tzw. Ring-taxi na torze Nürburgring, czyli wożenie turystów po pętli uznawanej za jedną z najtrudniejszych na świecie. Była też gwiazdą programu „Top Gear” w kilku jego odcinkach. Była wreszcie komentatorem sportowym.
Przez ostatnie kilka lat zmagała się z nowotworem, któremu ostatecznie uległa 17 marca 2021 roku, w wieku 51 lat.
Czytaj też:
Nowe Porsche 911 GT3. Oszałamiające osiągi i czysta technika