Jaki jest najdroższy samochód na świecie? Takie pytanie można usłyszeć dość często, ale odpowiedź nie jest prosta. Czy mówimy o najdroższych autach nowych? A może o najdroższym w ogóle? Jeśli o tym drugim, odpowiedź poznacie w tym artykule. Wszystko dzięki liście magazynu „Top Gear”, który przygotował zestawienie najdrożej sprzedanych aut w mijającym właśnie roku.
Na miejscu piątym – Bugatti Typ 57 Atalante
To model z 1937 roku. Zdaniem wielu miłośników motoryzacji, od tamtego czasu nie zaprojektowano piękniejszego auta. Kwestia osiągów naturalnie schodzi w przypadku tak cennego, kolekcjonerskiego auta na daleki plan – ale motor 3.3 o mocy 210 KM żwawo napędza Bugatti… zwłaszcza że cały samochód waży mniej niż tonę. Sprzedano go w aukcji w Kalifornii za 9,4 mln dolarów, czyli ponad 42 miliony złotych.
Miejsce czwarte należy do Ferrari F2003 GA z 2003 roku. Co to za model? Ci, którzy nie kojarzą tej nazwy z żadnym z drogowych Ferrari, mogą odetchnąć z ulgą. Mówimy o bolidzie F1. To egzemplarz, którym Michael Schumacher zdobył swój szósty tytuł mistrzowski. Bolid napędzany jest motorem V10 i przeszedł gruntowną renowację. Został też przetestowany przez Micka Schumachera, czyli syna mistrza F1. Kosztował równowartość 69 milionów złotych.
Na trzecim – kolejne Ferrari. Tym razem model 410 Superamerica Sport Spider. To samochód z 1955 r. i mówimy o jednym z zaledwie dwóch wyprodukowanych egzemplarzy. Takim wozem jeździł legendarny Carroll Shelby. 410 wygrała 11 wyścigów, między innymi dzięki swojemu wyśmienitemu motorowi V12. Ile kosztował taki samochód? 99 milionów złotych.
„Magiczną” granicę stu milionów złotych przekroczył McLaren F1 – i to aż o 12,5 miliona. Niezwykle szybki, trzyosobowy brytyjski supersamochód pochodzi z 1998 roku, rozwija 630 KM, może gnać 370 km/h i ma numer 059 (powstało sto szuk). Wylicytowano go 18 sierpnia na aukcji Sotheby’s.
Najdroższy był jednak Mercedes
Wszystkie pozostałe auta wydają się prawdziwą okazją przy kwocie, za którą sprzedany został Mercedes-Benz 300 SLR Uhlenhaut z 1955 roku. To oficjalnie najdroższy – przynajmniej w tej chwili – samochód świata, sprzedany ponad dwa razy drożej od dotychczasowego rekordzisty, czyli Ferrari 250 GTO wylicytowanego w 2018 r. Mówimy o aucie wyścigowym, zbudowanym w dwóch egzemplarzach. Jeden z nich zmienił właściciela podczas majowej aukcji w muzeum Mercedesa. Cena? Trzymajcie się foteli. To 115 milionów funtów, czyli ponad 610 milionów złotych…
Czytaj też:
Padł absolutny rekord świata. Jest nowe najdroższe auto wszech czasów