Jak poinformował rzecznik Rady Narodowego Bezpieczeństwa i Obrony Ukrainy Andrij Łysenko, "rebelianci zamierzają wykorzystać misję OBWE, by odbić lotnisko w Doniecku". - Lider separatystów postawił im takie zadanie - dodał. Sytuację wokół lotniska próbują sprawdzić przedstawiciele organizacji międzynarodowych - podaje TVN 24.
- Terroryści szykują rozgłos medialny. Będą atakować ze strony wieży kontroli lotów. To, że w charakterze żywej tarczy wykorzystują kobiety i dzieci, nie jest niczym nowym, ale tym razem chcą wykorzystać przedstawicieli OBWE. Wiedzą, że ukraińscy żołnierze nie będą do nich strzelać – powiedział Łysenko. Dodał, że do Doniecka przybyli przedstawiciele Centrum ds. kontroli i koordynacji działań na wschodzie kraju z udziałem rosyjskich oraz ukraińskich oficerów, jak również przedstawicieli OBWE. Wszyscy wyruszyli w kierunku lotniska. Jak informują dowódcy ukraińskiej operacji antyterrorystycznej w Donbasie, separatyści chcą ostrzelać misję międzynarodową. Potem mieliby obarczyć za to winą Ukrainę.
Do portu nie zdołali dotrzeć przedstawiciele OBWE. – Już wczoraj próbowaliśmy dostać się na lotnisko, ale po ostrzale musieliśmy wrócić. Nasza misja doprowadziła do dialogu z liderami separatystów. Podczas rozmów zapadły decyzje o skontrolowaniu sytuacji wokół portu – powiedziała rzeczniczka Centrum ds. kontroli i koordynacji działań na wschodzie Ukrainy, Iryna Hudyma.
Jak informuje Rada Narodowego Bezpieczeństwa i Obrony wciąż trwają walki o lotnisko. Aby zapobiec ofiarom wśród cywilów OBWE uzgodniła kwestę wspólnego patrolowania okolicznych terenów. Zdementowano oświadczenie Aleksandra Zacharczenki, samozwańczego premiera samozwańczej Donieckiej Republiki, że walki się skończyły, zaś nad lotniskiem powiewa flaga DRL, a kontrolę nad terenem sprawują bojownicy.
TVN 24
Do portu nie zdołali dotrzeć przedstawiciele OBWE. – Już wczoraj próbowaliśmy dostać się na lotnisko, ale po ostrzale musieliśmy wrócić. Nasza misja doprowadziła do dialogu z liderami separatystów. Podczas rozmów zapadły decyzje o skontrolowaniu sytuacji wokół portu – powiedziała rzeczniczka Centrum ds. kontroli i koordynacji działań na wschodzie Ukrainy, Iryna Hudyma.
Jak informuje Rada Narodowego Bezpieczeństwa i Obrony wciąż trwają walki o lotnisko. Aby zapobiec ofiarom wśród cywilów OBWE uzgodniła kwestę wspólnego patrolowania okolicznych terenów. Zdementowano oświadczenie Aleksandra Zacharczenki, samozwańczego premiera samozwańczej Donieckiej Republiki, że walki się skończyły, zaś nad lotniskiem powiewa flaga DRL, a kontrolę nad terenem sprawują bojownicy.
TVN 24