Nowa Mazda 6: polski debiut japońskiej gwiazdy

Nowa Mazda 6: polski debiut japońskiej gwiazdy

Polska premiera nowej Mazdy 6 na Motor Show w Poznaniu
Polska premiera nowej Mazdy 6 na Motor Show w PoznaniuŹródło:Mazda Motor Poland
Artykuł sponsorowany
Jedno ze stoisk na tegorocznym Motor Show w Poznaniu wyróżniało się w naszej opinii szczególnie. Nie tylko estetyczną spójnością (prezentowano różne modele, ale w jednym kolorze), ale i emocjonującymi debiutami. To było stoisko japońskiej Mazdy, którego główną gwiazdą okazała się nowa Mazda 6 po kilku ważnych zmianach. Przyjrzyjmy im się dokładniej.

Poznańskie targi Motor Show stały się imprezą rangi światowej. To czwarte pod względem wielkości motoryzacyjne targi w Europie (po Genewie, Frankfurcie i Paryżu), które z roku na rok zyskują na popularności. Bardzo poważnie traktują je wszyscy importerzy, pokazując to, co mają najlepszego. Ale przede wszystkim widzowie, którzy chętniej pojawiają się na każdej kolejnej edycji. Tegoroczna, którą odwiedziło ponad 151 tys. osób, była rekordowa pod każdym względem.

Targi, choć doskonale zorganizowane, charakteryzują się pewną chaotycznością. Nie tylko z powodu spieszących się od hali do hali fanów motoryzacji, którzy chcą zobaczyć jak najwięcej. Poszczególne stoiska koncernów są pełne aut w różnych kolorach, z różnych segmentów i o różnym przeznaczeniu. Wizualny misz masz pociąga, ale i – wraz z upływem czasu poświęconego zwiedzaniu – męczy.

Stoisko Mazdy na Motor Show w Poznaniu

Tegoroczna impreza miała jednak jeden wyjątek. Dominującemu chaosowi oparła się Mazda, której stoisko było spójne wizualnie, kolorystycznie i estetycznie. Wszystkie nowe modele zaprezentowano w kolorach Soul Red i Soul Red Crystal – od miejskiej Mazdy 2, przez kompaktową „Trójkę”, SUV-y CX-3 i CX-5, po najpopularniejszego roadstera świata, czyli MX-5. Odwiedzający mogli więc na stoisku Mazdy nieco odpocząć. No i przyjrzeć się spokojnie najważniejszemu tutaj debiutowi – nowej Maździe 6.

Ten model klasy średniej jest dla Mazdy niezwykle ważny. To popularny w Polsce przedstawiciel segmentu, w którym konkurentów jest nie tylko wielu, ale i są bardzo mocni. Mazda przykłada do flagowego modelu szczególną wagę, ponieważ przez dekadę istnienia Mazdy Motor Poland to właśnie „Szóstka” była i jest najpopularniejsza. Sedany i kombi polubili Polacy, którzy kupili już ponad 18 tys. sztuk. To, co nam się najbardziej spodobało, to przede wszystkim wzornictwo. Próżno znaleźć konkurenta, którego sylwetka tak skutecznie wyróżnia go z tłumu aut na szosach. Ten model, dzięki stylistyce Mazdy KODO (dusza ruchu), nawet kiedy stoi, wygląda jakby się poruszał. A co dopiero, kiedy jedzie. Mazda 6 jest jak wyrzeźbiona – jednocześnie dynamiczna i posiadająca sportowe geny, ale także budząca zaufanie i po japońsku trwała.

Nowa Mazda 6 w wersji Sport Kombi zadebiutowała w Poznaniu zaledwie miesiąc po światowej premierze na targach w Genewie. Rodzimy Motor Show był pierwszą okazją, by zobaczyć samochód na żywo w Polsce.

Model został zmieniony w porównaniu do poprzednika – zachował swoje charakterystyczne cechy stylizacyjne, ale udało się go imponująco unowocześnić.

Tutaj warto dodać, że Mazda ma swoją własną filozofię tworzenia samochodów. Różni się ona od konkurencji, Japończycy są przekonani o słuszności swojej drogi. Zrezygnowali więc z powszechnego obniżania pojemności skokowej i liczby cylindrów. Postawili na gamę nowoczesnych silników benzynowych SKYACTIV-G i dieslowskich SKYACTIV-D, których pojemność mieści się pomiędzy 2, a 2,5 litra. Charakteryzują się one niespotykaną kulturą pracy, trwałością, ale też – dzięki autorskiej technologii – niskim zużyciem paliwa.

Nowa Mazda 6 została stylistycznie odmłodzona. Wciąż dominują wyraziste linie i jakby wyrzeźbione powierzchnie. Dokonano kilku unowocześniających zabiegów, zwłaszcza z przodu. Jednak Japończycy w żadnym wypadku nie zdecydowali się zmieniać doskonałych proporcji, z dużym rozstawem osi i sylwetką „zawsze w ruchu”. Postawili na unowocześnienie auta technicznie i we wnętrzu, by podróżowało się nim wygodniej i bezpieczniej.

To co ważne, to bogate wyposażenie samochodu, z jakim zadebiutuje on w salonach Mazdy. „Szóstka” dostępna będzie w czterech poziomach wyposażenia (SkyMOTION, SkyENERGY, SkyPASSION i SkyDREAM). Już seryjnie nowa Mazda 6 zdecydowanie przebija propozycje konkurencji. Cennik zaczyna się od 98 900 zł, za które dostaje się auto (sedan lub kombi kosztują tyle samo) z silnikiem 2.0 SKYACTIV-G o mocy 145 KM. Na liście wyposażenia znajdują się m.in. aluminiowe felgi 17 cali, nawigacja, kolorowy wyświetlacz head-up, reflektory LED i aktywny tempomat. Do tego zestaw poprawiających bezpieczeństwo systemów wsparcia kierowcy, na czele z czujnikiem martwego pola, system rozpoznawania znaków drogowych, czy systemem utrzymującym auto w pasie ruchu.

Poza podstawowym silnikiem 2.0 SKYACTIV-G, który występuje też w odmianie 165-konnej, Mazda 6 może być zamówiona z mocniejszą jednostką benzynową SKYACTIV-G o mocy 194 KM. Z kolei gama silników Diesla obejmuje motory SKYACTIV-D o pojemności 2,2 litra i mocy 150 lub 184 KM. Poza podstawowym silnikiem, który połączony jest z 6-biegową skrzynią manualną, wszystkie pozostałe można zamówić także z 6-biegowym automatem, a najmocniejszego diesla także w wersji z napędem na obie osie.

Polska premiera nowej Mazdy 6 na Motor Show w Poznaniu

W tym miejscu warto powiedzieć dwa słowa o topowej wersji wyposażenia SkyDREAM. Oferowana jest dla sedanów i kombi z najmocniejszymi silnikami (194-konna benzyna i 184-konny diesel z czteronapędem), a stanowi popis japońskiego rzemiosła. Siedzenia pokrywa skóra Nappa, deska rozdzielcza i boczki drzwi obite są zamszem, a wykończenia wykonano z drewna sen, którego w Japonii używa się do budowy instrumentów muzycznych i tworzenia ekskluzywnych mebli.

Nowa Mazda 6 jest nie tylko piękna, ale także pojemna i bardzo łatwa w obsłudze. Pomagają w tym bardziej elementy zastosowane w odświeżonej wersji. Kilka z nich pokazuje, że własne ścieżki, jakie wydeptuje Mazda, bardzo często przynoszą fenomenalne efekty. Droga pod prąd bardzo często się opłaca - niech przykładem będzie system wentylowania siedzeń.

Taką opcję – podgrzewane i wentylowane siedzenia – ma w swojej ofercie wielu producentów samochodów klasy średniej. Rozwiązanie polega na tłoczeniu ciepłego powietrza, by podgrzać lub zimnego, by schłodzić. Ale Mazda po raz kolejny wybrała swoją własną metodę: zamiast zastosować standardowy system nawiewu chłodnym powietrzem, opracowała nowy, który polega na zasysaniu ciepła i wilgoci. Rozwiązana, a nie tuszowana, zostaje tym samym przyczyna problemu.

Także inne ulepszenia w Maździe 6 zastosowano po to, by zwiększyć komfort podróżowania i wygodę pasażerów. To na przykład wyświetlacz head-up, na którym w kolorze wyświetlają się ważne dla kierowcy informacje, w tym te pochodzące ze wskazań nawigacji. Na desce rozdzielczej analogowe zegary zastąpione zostały przez ciekłokrystaliczny, 7-calowy wyświetlacz. Można go skonfigurować zgodnie z własnymi preferencjami oraz uporządkować dzięki niemu większą ilość informacji.

Warto wspomnieć o adaptacyjnym tempomacie, dostępnym w Maździe 6 już w wersji podstawowej, bez dopłaty. W wyższych wersjach wyposażenia ten system działa także w zakresie prędkości od 0 km/h. Pozwala więc zatrzymać się za poprzedzającym pojazdem i ruszyć, gdy pozwalają na to warunki. Takie rozwiązanie znacznie ułatwia jazdę w korku.

Galeria:
Nowa Mazda 6

Komfort i bezpieczeństwo podnoszą także nowe reflektory. Są nie tylko elementem stylistycznym, odróżniającym model od poprzednika, ale także innowacją. Reflektory z diod LED podzielono na 20 bloków, które skutecznie doświetlają drogę, nie oślepiają pojazdów nadjeżdżających z przeciwka i świecą dużo dalej (o 80 metrów podczas włączania świateł drogowych).

Poznański debiut nowej Mazdy 6 przyciągnął najpierw dziennikarzy, a potem zwiedzających, a stoisko japońskiego producenta cieszyło się ogromnym powodzeniem przez cały czas trwania Motor Show. Wszystko wskazuje na to, że nowy model ma szansę kontynuować sukcesy poprzedników, stanowiących fundament Mazdy Motor Poland.