10 rzeczy, które wiemy o pierwszym elektryku Porsche

10 rzeczy, które wiemy o pierwszym elektryku Porsche

Porsche Taycan
Porsche Taycan Źródło: Porsche AG
Dla tych, którzy uważają, że w motoryzacji piekło zamarzło (czyli prąd wypiera benzynę), ten tekst będzie kolejnym ciosem. Porsche właśnie kończy ostatnie testy Taycana – swojego pierwszego samochodu sportowego z napędem całkowicie elektrycznym. Co o nim wiemy?

Auta elektryczne opanowują świat i jest na to cała masa dowodów. Ostatnim Car Of The Year 2019 (europejskim samochodem roku) został w pełni elektryczny Jaguar I-Pace, takie auta w ofercie ma już większość producentów, a inni je przygotowują. Nawet minione poznańskie MotorShow było zdominowane przez prąd (Mercedes pokazał SUV-a EQC, Hyundai – Konę, Audi – koncepcyjnego Q4 E-Trona).

Jeden z najbardziej ikonicznych producentów samochodów sportowych na świecie, czyli Porsche, od dłuższego czasu pracuje nad modelem Taycan. W tej chwili przechodzi on właśnie ostatnie testy przed wejściem do produkcji seryjnej. W Skandynawii, kilka kilometrów od koła podbiegunowego, sprawdzany jest w zakresie dynamiki jazdy na śniegu i lodzie, w RPA prowadzone są testy wydajności, dokonuje się też ostatnich regulacji w zakresie nieprzerwanej dostępności osiągów i ich powtarzalności. W Dubaju zaś trwają próby wytrzymałościowe w gorącym klimacie, obejmujące m.in. ładowanie akumulatorów w ekstremalnych warunkach.

Porsche Taycan

Coraz więcej wiemy o tym aucie, jego technicznej specyfikacji i możliwościach.

Oto 10 faktów, które warto znać, jeszcze przed oficjalną premierą:

  1. Produkcyjna wersja Taycana (ma być bardzo podobna do koncepcyjnej Mission-E) będzie w stanie przejechać północną pętlę toru Nürburgring, nazywaną „Zielonym Piekłem”, w czasie poniżej 8 minut. Ten wynik ma świadczyć o tym, że pierwszy elektryk firmy to „prawdziwe Porsche”.
  2. Na całym świecie na samochód zapisało się już ponad 20 tys. potencjalnych klientów, którzy wpłacili zaliczkę. Wciąż można to robić (w USA zaliczka wynosi 2,5 tys. dolarów).
  3. Zasięg auta w wersji produkcyjnej będzie większy niż 500 km (a więc większy niż Jaguara I-Pace’a i Audi E-Trona). Ma mieć dwie pojemności baterii.
  4. Przyspieszenie do 100 km/h ma wynosić „znacznie poniżej 3,5 sekund”.
  5. Zastosowanie architektury 800 V gwarantuje, że w ciągu zaledwie 4 minut akumulator litowo-jonowy auta można będzie naładować energią wystarczającą do przejechania 100 km.
  6. Porsche Taycan zostanie zaprezentowany oficjalnie we wrześniu 2019 roku, a na rynek trafi pod koniec 2019 roku.
  7. Prototypy Porsche Taycana pokonały ponad 10 milionów „cyfrowych” kilometrów. Komputerowo zaprojektowano nadwozie, napęd, podwozie, elektronikę, a także symulowano współdziałanie wszystkich podzespołów.
  8. Dopiero potem auto weszło w fazę prawdziwych testów. 1000 kierowców testowych pokonało łącznie około 6 milionów kilometrów w 30. krajach (w tym USA, Chinach, Zjednoczonych Emiratach Arabskich i Finlandii), w temperaturach od -35 do 50 stopni Celsjusza, przy wilgotności powietrza: od 20 do 100 proc. i na wysokości od 85 m p.p.m. do 3000 metrów n.p.m.
  9. Nazwa Taycan oznacza „młodego konia”.
  10. Cen auta nie znamy, ale mają się one plasować między Cayennem, a Panamerą. Najtańszy Porsche Cayenne kosztuje 360 tys. zł, a Panamera 440 tys. zł. Można się więc spodziewać, że za podstawową wersję Taycana trzeba będzie zapłacić 400 tys. zł.

Porsche Taycan

Źródło: Porsche AG