Jak zwiększyć zasięg auta elektrycznego?

Jak zwiększyć zasięg auta elektrycznego?

Audi E-tron
Audi E-tron Źródło:Audi
Samochody elektryczne prowadzi się tak samo, jak auta o napędzie spalinowym. A to oznacza, że – identycznie jak w tych pojazdach – to od kierowcy zależy zapotrzebowanie na „paliwo”. W jaki sposób je minimalizować, zwiększając tym samym możliwą do pokonania liczbę kilometrów?

Oto lista kilku porad, które pozwolą efektywniej wykorzystać energię elektryczną, zgromadzoną w baterii.

Samochody elektryczne dysponują precyzyjnym sterowaniem. Komputer jest w stanie inteligentnie zarządzać przepływem energii, optymalizując tym samym poziom jej zużycia. Elektronika, przynajmniej na tym etapie, nie ma możliwości decydowania o każdym parametrze jazdy. A to sprawia, że spore pole do popisu w kwestii oszczędności prądu otwiera się przed kierowcą. Co prowadzący może zrobić, aby zwiększyć zasięg? Na początek powinien dobrze przygotować pojazd do jazdy. Podstawą jest właściwe ciśnienie powietrza w oponach. Jeśli jest złe (zbyt małe lub zbyt duże) zasięg zmniejsza się na dzień dobry. Prozaiczna czynność kontroli ciśnienia staje się zatem niezwykle istotna (zresztą w przypadku aut z napędem spalinowym również).

Jaguar I-Pace

Płynna jazda popłaca

Żeby samochód elektryczny mógł pokonać dłuższy dystans na jednym ładowaniu, należy skupić się przede wszystkim na sposobie jego prowadzenia. W jakiej fazie pojazd zużywa największą ilość energii? Zdecydowanie podczas przyspieszania. Dlatego kierowca powinien unikać gwałtownych zmian prędkości i planować przejazd w taki sposób, aby np. spokojnie dojeżdżać do skrzyżowania w sytuacji, w której sygnalizator wskazuje czerwone światło. To przynosi dwie korzyści. Spokojna jazda pozwala na płynniejsze przemieszczanie się. Powolne dojeżdżanie do skrzyżowania pozwala też autu na uruchomienie systemu rekuperacji i odzyskiwanie energii z procesu hamowania.

Tempomat nie pomaga

Samochody elektryczne, choć jak wynika z badań są eksploatowane głównie w ruchu miejskim, od czasu do czasu opuszczają także teren zabudowany. Wyjazd za miasto sprawia, że jazda staje się bardziej jednostajna. Z drugiej strony wzrasta prędkość przejazdu, a ta ma duże znaczenie dla zużycia prądu i wielkości zasięgu. Jak wtedy optymalizować przepływ energii? Kierowca musi pamiętać o kilku zasadach. Pierwsza dotyczy tempomatu, który jest niezwykle wygodnym systemem. Niestety, niejako „na siłę” będzie on starał się utrzymać zadaną prędkość, co z kolei przełoży się na straty energii. Dużo lepszą opcją zatem jest kontrolowanie prędkości przez kierowcę i nie zwiększanie jej np. podczas wjazdu nawet na niewielkie wzniesienie.

Nissan Leaf

Wolniej znaczy dalej

Na tym jednak nie koniec. Należy pamiętać, że opory aerodynamiczne rosną wraz z kwadratem prędkości. W związku z tym prędkość jazdy w trasie ma bezpośrednie przełożenie na możliwy do uzyskania zasięg. Podróżowanie z prędkością autostradową ok. 140 km/h sprawi że przejedzie się wyraźnie mniejszy dystans, w porównaniu do jazdy tą samą trasą, ale ze stałą prędkością 120 km/h.

Zużycie energii to także liczba jej odbiorników uruchomionych podczas jazdy. Aby zmaksymalizować zasięg auta elektrycznego, kierowca powinien korzystać tylko z urządzeń, które w danym momencie są mu niezbędne. Przykład? Gdy zimą wnętrze jest już ogrzane, można wyłączyć ogrzewanie foteli czy kierownicy i zmniejszyć siłę pracy nawiewu. Latem konieczna jest optymalizacja pracy klimatyzacji. A sposobów na wykonanie tego zadania jest kilka, np. zanim prowadzący uruchomi schładzacz, może przewietrzyć wnętrze pojazdu otwierając okna podczas jazdy. Poza tym w czasie ładowania powinien pamiętać o uruchomieniu trybu wentylowania kabiny.

Ostrożnie z klimatyzacją

Lato, pomijając konieczność włączania klimatyzacji, jest okresem nieco korzystniejszym dla samochodów elektrycznych. Gorzej radzą sobie one w trakcie zimowych mrozów. Niska temperatura sprawia, że w bateriach zamontowanych w e-pojeździe zwalniają reakcje chemiczne, a pojemność elektrolitu staje się mniejsza. Tym samym zasobnik jest w stanie oddać mniejszą ilość energii. Jak temu zaradzić? Warto parkować samochód przede wszystkim w ogrzewanym garażu lub miejscach, w których jest on mniej narażony na działanie niskiej temperatury. W porze letniej należy jednak pamiętać o negatywnym wpływie wysokich temperatur na litowo-jonowe zasobniki energii. W okresie wzmożonych upałów trzeba pamiętać, aby nie ładować pojazdu elektrycznego powyżej 80 proc. gdyż może to się niekorzystnie odbić na trwałości baterii.

Źródło: Mototarget.pl