Zgłoszenie o kolizji wpłynęło do dyżurnego po południu. Z relacji zgłaszającego wynikało, że na ul. 1000–lecia Państwa Polskiego w Puławach kierujący ciężarową Scanią na łuku drogi zderzył się z jadącym z naprzeciwka osobowym Fordem, a następnie odjechał z miejsca zdarzenia.
Policjanci z drogówki niezwłocznie pojechali na miejsce i po stwierdzeniu, że kobiecie kierującej Fordem oraz jej córce udzielana jest pomoc medyczna przez załogę karetki pogotowia, zaczęli namierzać ciężarówkę, której kierowca odjechał. Z pomocą przyszedł im pracownik Zakładów Azotowych, który zauważył na pobliskim parkingu ciężarówkę z rozbitą kabiną. Funkcjonariusze pojechali we wskazane przez niego miejsce. Kierowca uszkodzonego auta został zatrzymany.
Czytaj też:
Łódź. Miał blisko 6 promili. Pił alkohol i prowadził ciężarówkę
Jak się okazało, 50-latek z Lublina był nietrzeźwy. Badanie wykazało, że miał ponad trzy promile alkoholu w organizmie. Jak oświadczył policjantom, odjechał z miejsca zdarzenia ponieważ wiedział, że jest pod wpływem alkoholu i obawiał się konsekwencji. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Za swoje czyny odpowie przed sądem.
Na szczęście uczestniczki zdarzenia, 45-letnia mieszkanka gminy Kazimierz Dolny oraz jej 12-letnia córka nie doznały poważnych obrażeń i po badaniach opuściły szpital.
Czytaj też:
Staruszek staranował po pijanemu 12 aut