Premier Mateusz Morawiecki – sam będący ojcem czworga dzieci – przekazał rodzicom nowonarodzonych Filipa, Tymona, Zosi, Kai, Malwiny oraz Neli nowego Volkswagena Transportera. Samochód pomieści 9 osób, tyle właśnie bowiem liczy rodzina Marców. Rodzice sześcioraczków – Klaudia i Szymon Marcowie – mieli już jednego syna.
Niemiecki Volkswagen Transporter jest produkowany w Polsce. Państwo Marcowie otrzymali wersję wyposażoną w silnik wysokoprężny. Samochodem będzie jeździł Szymon Marzec, który oświadczył dziennikarzom, że będzie potrafił poruszać się tak dużym autem. Samochód został zakupiony ze środków Fundacji PKO BP i Fundacji PFR.
Sześcioraczki urodziły się w poniedziałek 20 maja 2019 roku przed południem w szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie. To cztery dziewczynki i dwóch chłopców, którzy przyszli na świat przez cesarskie cięcie. Lekarze spodziewali się pięcioraczków, ale podczas porodu okazało się, że dzieci jest o jedno więcej.
Tuż po porodzie, w rozmowie z dziennikarzami RMF FM prof. Ryszard Lauterbach, kierownik Oddziału Klinicznego Neonatologii Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie, poinformował, że noworodki „wymagają wsparcia oddechowego”, a także „odpowiedniego uruchomienia przewodu pokarmowego”. Jedno z dzieci musiało zostać zaintubowane. Najlżejsze dziecko ważyło około 800 gramów, a najcięższe 1200.
Sześcioraczki rodzą się wyjątkowo rzadko – raz na 4,7 miliarda ciąż na świecie. W Polsce to pierwszy taki przypadek.
Czytaj też:
Rodzice sześcioraczków z Krakowa: Nie organizujcie dla nas zbiórek, nie wpłacajcie pieniędzy