Zalanie samochodu grozi poważnymi konsekwencjami

Zalanie samochodu grozi poważnymi konsekwencjami

Samochody na zalanej ulewą ulicy
Samochody na zalanej ulewą ulicy Źródło:X-news
Upalne dni są może niebezpieczne dla kierowców, ale stosunkowo w porządku dla samochodów. No chyba, że spadnie ulewny deszcz, który zaleje drogi i ulice. Jak sobie wtedy radzić, żeby nie uszkodzić auta?

Tak są skonstruowane nasze miasta, przynajmniej część z nich, że kiedy pada naprawdę ulewny deszcz, to czasami woda nie zdąży spłynąć, a ulice zamieniają się w rwące potoki. Jeśli wody jest po pas, to kierowcy raczej nie planują pokonywać tych „rzek”, tylko odpuszczają. Wszyscy znamy jednak obrazki, gdy powolutku przez wodę przesuwają się osobówki. Na filmie zobaczycie, jakie konsekwencje grożą, jeśli ktoś zdecyduje się na taką jazdę.

Oczywiście posiadanie auta terenowego, o określonej dopuszczalnej wysokości brodzenia, raczej zwalnia z konsekwencji. Już jednak przemieszczanie się osobówką, a na pewno nie autem wiekowym nie jest najlepszym pomysłem. Sama jazda po drodze, kiedy nie widać szosy, jest niebezpieczna, można uszkodzić zawieszenie lub opony i felgi. Najbardziej niebezpieczne dla auta jest jednak nabranie wody do silnika. Wówczas motor tak naprawdę nadaje się do wyrzucenia.

Podczas tego typu jazdy ucierpieć może także instalacja elektryczna, podzespoły auta, plastiki i elementy wykończeniowe. Podczas ulewnych deszczów i burz lepiej odczekać niż ryzykować, jak przekonują eksperci.

Źródło: X-news