Samochodowe wraki plagą polskich miast

Samochodowe wraki plagą polskich miast

Wraki są plagą wielkich miast
Wraki są plagą wielkich miast Źródło: X-news
Wydaje się, że to marginalna kwestia, ale w wielkich polskich miastach na ulicach stoją tysiące porzuconych samochodów. Niszczeją, szpecą i zajmują miejsca parkingowe.

Strażnicy miejscy nie wiedzą, dlaczego właściciele porzucają swoje samochody. Prawdopodobnie każdy przypadek jest indywidualny, dość, że aut stoi naprawdę dużo i trzeba je systematycznie usuwać.

Ile aut zalega na publicznych parkingach? Weźmy Poznań, którego straż miejska właśnie dokonała podsumowania. Kilka lat temu z ulic usuwano ok. 500 samochodów rocznie. Tymczasem tylko przez pierwsze pół 2019 roku właśnie tyle trafiło na parking, na który odholowywane są wraki. Statystyki z ostatnich lat pokazują, że liczba porzucanych aut systematycznie rośnie. W 2016 roku w Poznaniu było ich 652, w 2017 - 1013, a w 2018 - 1214.

W Warszawie rocznie straż miejska odholowuje blisko 3000 samochodów, które po określonym czasie podlegają recyklingowi.

Jak wygląda procedura związana z wrakiem, który stoi w publicznym miejscu? Jeśli nie ma tablic rejestracyjnych i winiety, odholowuje się go natychmiast. Natomiast jeśli ma, straż miejska musi poinformować właściciela, że po 6 miesiącach bez reakcji usuwa auto.

Czytaj też:
Strażniczki miejskie poniżały pijanych mieszkańców. Stracą pracę i zajmie się nimi prokuratura

Źródło: X-news