Rajd Rzeszowski to szczególna impreza dla fundacji organizującej kampanię „Wyprzedzamy nowotwór” i zawodników, którzy ją wspierają. Wszystko zaczęło się właśnie w Rzeszowie dokładnie rok temu, kiedy to pierwszy raz na OS-ach pojawiła się rajdówka oklejona w barwy kampanii.
Od tego czasu do akcji przyłączyły się wszystkie załogi Historycznych Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski (HRSMP) i wielu zawodników Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski (RSMP). Kampanię wsparły już takie sławy polskiego motorsportu jak Krzysztof Hołowczyc i Maciej Wisławski, którzy z symboliczną naklejką „Wyprzedzamy nowotwór” pokonywali trasy tegorocznego Rajdu Polski.
Podczas minionego weekendu do kampanii dołączył także rajdowy mistrz Polski Grzegorz Grzyb i – jak się okazało na mecie – triumfator tegorocznego 28. Rajdu Rzeszowskiego. – Jestem ogromnie szczęśliwy, że wygrałem ten tak trudny przecież rajd – mówi Grzegorz Grzyb. – Zwycięstwo smakuje świetnie tym bardziej, że przy okazji moim jeżdżeniem mogę choć trochę pomóc chorym dzieciom. Połączenie sportu samochodowego, w którym kluczowa jest szybka reakcja i walka z czasem, z nagłośnieniem tak ważnego problemu, jak zbyt późne rozpoznanie nowotworów u dzieci, to pomysł trafiony w punkt.
Głównym celem kampanii społecznej „Wyprzedzamy nowotwór” organizowanej przez Fundację Pomocy Dzieciom z Chorobą Nowotworowąjest poprawa wczesnej diagnostyki choroby nowotworowej. Akcja jest połączeniem edukacji zdrowotnej ze sportem motorowym.
– Chcemy zwrócić uwagę rodziców i lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej na fakt, że dzieci również mogą chorować na nowotwór. Niestety w Polsce rozpoznanie niektórych typów nowotworów u dzieci wciąż jest stawiane najczęściej w zaawansowanych stadiach klinicznych. Ogromnie ważne jest więc, aby budować świadomość, zdobywać wiedzę, by być dobrze przygotowywanym. Wszystko po to, żeby nie przeoczyć pierwszych niepokojących symptomów – mówi Emilia Kotarska, członek zarządu Fundacji Pomocy Dzieciom z Chorobą Nowotworową.
W akcję „Wyprzedzamy nowotwór” z dużym entuzjazmem włączyło się szerokie grono rajdowców. Kampanię wspiera Polski Związek Motorowy, automobilkluby i zawodnicy Motul HRSMP. Na odcinkach specjalnych pojawia się fundacyjna rajdówka i tak też było podczas 28. Rajdu Rzeszowskiego. Oklejonego w barwy kampanii Opla Astrę GSi poprowadził, pilotowany przez Emilię Kotarską, Wojtek Sroczyński. – Podczas rajdu musimy błyskawicznie podejmować właściwe decyzje, a o sukcesie często decydują ułamki sekund. Podobnie jest w przypadku diagnozowania choroby nowotworowej u dzieci. Pamiętajmy, że czas reakcji jest jednym z najważniejszych czynników decydujących o efektach leczenia – mówi Sroczyński.
Czytaj też:
Wczesne objawy raka, czyli jak wyprzedzić nowotwór