Pierwsza tragedia miała miejsce na Bemowie, w sobotę ok. godziny 17:30. Na skrzyżowaniu ulic Człuchowskiej i Świetlików na pasach czekała 49-letnia warszawianka. Wówczas doszło do wypadku dwóch aut – Saab zderzył się z BMW i3 z wypożyczalni samochodów na minuty. BMW prowadził 33-letni mężczyzna, jego auto pojechało po uderzeniu na chodnik, na którym stała kobieta.
Przypadkowa piesza została ciężko ranna. Przybyłe na miejsce służby zaczęły reanimację i potem przewiozły ofiarę do szpitala. Tam niestety kobieta zmarła.
To nie koniec nieszczęśliwych wydarzeń. Jak poinformował portal warszawawpigulce.pl na wieść o śmierci córki, przekazaną przez policjantów, jej matka tego samego dnia (już w nocy z soboty na niedzielę) targnęła się na swoje życie. Wyskoczyła z piątego piętra bloku na Bemowie, w którym mieszkała. Matka 49-letniej kobiety zginęła na miejscu.
Policjanci z Bemowa prowadzą dochodzenie w obu sprawach. Kluczową sprawą w wyjaśnieniu wypadku jest ustalenie, który z kierowców ponosi za niego odpowiedzialność.
Czytaj też:
582 razy śmierć. To były tragiczne wakacje