Policjanci z warszawskiego Śródmieścia zatrzymali trzy osoby podejrzane o kradzież hulajnóg, pomocnictwo w ich zbyciu i ukrywaniu. W garażu jednego z zatrzymanych mundurowi zabezpieczyli 18 hulajnóg oraz wiele różnych części i hologramów od kilkudziesięciu innych.
Proceder „przekładek” miał na celu użytkowanie hulajnóg bez potrzeby logowania się do sytemu i płacenia za to. Wszystkim zatrzymanym za popełnione przestępstwa grozi teraz do 5 lat pozbawienia wolności.
Pomysł na przerabianie hulajnóg jednej z firm, która udostępnia je na lokalnym rynku, narodził się w połowie sierpnia tego roku. W tym przestępczym procederze trwającym niespełna miesiąc uczestniczyły trzy osoby, z których każda miała w nim swoją rolę. Kierowca samochodem dostawczym zawoził swojego kolegę w losowo wybrane miejsce, gdzie stały hulajnogi, ten wrzucał „na pakę” kilka sztuk, pozbywał się nadajnika GPS, po czym hulajnogi trafiały do garażu, gdzie były demontowane z udziałem znajomego elektronika. To, co niepotrzebne, było wyrzucane na śmieci.
Chodziło w tym wszystkim o to, aby z najważniejszych pozyskanych części, czyli wyświetlaczy i baterii, składać inne hulajnogi, które później będzie można sprzedać i użytkować już bez potrzeby logowania się do systemu, a co za tym idzie korzystać z nich zupełnie za darmo. Ile takich hulajnóg przerobiono i czy zostały one komuś sprzedane, a jeśli tak to, kto był ich nabywcą – to wszystko jest jeszcze przedmiotem prowadzonego w tej sprawie dochodzenia.
Zatrzymani mężczyźni mają od 28 do 33 lat. Wszyscy usłyszeli już zarzuty, dwóch z nich kradzieży, a jeden paserstwa. Za te przestępstwa kodeks karny przewiduje do 5 lat pozbawienia wolności.