Uciekał przed policją i dzwonił do adwokata

Uciekał przed policją i dzwonił do adwokata

Uciekinier na „zakopiance”
Uciekinier na „zakopiance” Źródło: X-news
Zatrzymać się, nie zatrzymać? Tak myślał kierowca na zakopiance, który uciekał policji i dzwonił po poradę do swojego prawnika.

Kraków. Policjanci z małopolskiej grupy Speed ścigali kierowcę, który nie zatrzymał się do kontroli. Do ucieczki doszło na zakopiance. Jak się okazało, w trakcie ucieczki 32-letni kierowca dzwonił do adwokata, by zasięgnąć opinii, czy ma się zatrzymać.

– Policjanci zatrzymali kierowcę. Okazało się, że ma bogatą kartotekę. Był już karany za wykroczenia drogowe, ale miał także do odsiadki karę aresztu. Okazało się, że – jak tłumaczył – bał się pobytu w zakładzie karnym i w czasie jazdy konsultował z adwokatem, czy zatrzymać się do kontroli – relacjonował mł. insp. Sebastian Gleń z policji w Krakowie.

Mężczyzna kierował bez ważnego prawa jazdy. Dodatkowo okazało się, że Mercedes, którym jechał, nie był zarejestrowany w Polsce i posiadał tablice rejestracyjne od innego pojazdu.

32-latkowi grozi do 5 lat więzienia. Teraz trafił jednak do aresztu, by odbyć wcześniej zasądzoną karę.

Policjanci z grup Speed działają w tej chwili w każdej komendzie wojewódzkiej. Patrolują głównie trasy szybkiego ruchu, ale w skład grup wchodzą także śledczy, informatycy i inni policyjni specjaliści.

Czytaj też:
Jechał 300 km/h ekspresówką S7 pod Białobrzegami. Policjanci nie mogli go dogonić
Czytaj też:
Setki nowych radiowozów dla policji. Tym razem to nie Ceedy

Źródło: X-news