Takie żarty mają tragiczne konsekwencje. Przekonał się o tym 23-letni mieszkaniec Tczewa, który prawdopodobnie usłyszy prokuratorskie zarzuty. Młody mężczyzna oślepił laserem znajdujących się w radiowozie policjantów.
O zdarzeniu donosi portal Gazeta.pl. W środę 1 stycznia w Tczewie (woj. pomorskie) policjanci patrolowali ulicę Jedności Narodu. Wówczas „zostali oślepieni laserem emitującym niebieskie światło. Natychmiast o zdarzeniu został powiadomiony inny patrol, który w wyniku penetracji bloku zatrzymał na klatce schodowej 23-letniego mężczyznę, mającego przy sobie laser” – jak powiedział portalowi asp. sztab. Dawid Krajewski z Komendy Powiatowej Policji w Tczewie.
Laser okazał się na tyle mocny i niebezpieczny, że policjanci doznali obrażeń wzroku. Trafili do szpitala, gdzie „stwierdzono u nich termiczne i chemiczne poparzenia dna oka”.
Młodego mieszkańca Tczewa czekają prokuratorskie zarzuty. Trafił do aresztu, a policjanci poszukują jego kolejnych (ewentualnych) ofiar, które proszą o kontakt z komendą.
Czytaj też:
Kamera radiowozu nagrała niesamowity wypadek na A4Czytaj też:
Polska policja ma pierwsze elektryczne radiowozy