Innowacyjne silniki to nie wszystko. Czas na oleje silnikowe!
Artykuł sponsorowany

Innowacyjne silniki to nie wszystko. Czas na oleje silnikowe!

Sprawdzanie oleju
Sprawdzanie oleju Źródło: Materiały prasowe
Postęp technologiczny w konstrukcji silników spalinowych jest faktem. Zmiany w konstrukcji silników zostały zapoczątkowane wprowadzonymi w 1993 roku przez Unię Europejską pierwszymi ograniczeniami emisji spalin związanymi z normą Euro 1 a przed nami wkrótce norma Euro 7. Znaczące zmiany technologiczne przyczyniły się również do ewolucji w oczekiwaniach konstruktorów jakie mają spełniać oleje silnikowe.

Zmiany technologiczne najlepiej zobrazować przykładem. Audi A4 z 2007 roku posiadało silnik o pojemności 3 litrów osiągający 160kW (1 kW jest równy 1,36 KM), auta produkowane od 2019 roku z silnikiem o tej samej pojemności pozwalają osiągnąć 210kW. To wzrost w mocy silnika o ponad 30 proc.!

Co zmieniło się w konstrukcji silników?

Więcej niż dwa na trzy rejestrowane samochody wyposażone są w turbosprężarki, które wraz z systemami start-stop pomagają zoptymalizować zakres temperatur pracy silnika. Za ich pracę odpowiada dużo bardziej zaawansowana elektronika.

Na przykład w gamie Volkswagena klasyczne silniki z wtryskiem paliwa zastępowane są przez wydajniejsze silniki benzynowe oraz diesla z najnowszymi skrzyniami biegów. Nowe jednostki są lekkie, o małej pojemności i turbodoładowane. Taki postęp technologiczny wymaga ograniczenia stopnia zużycia elementów składowych silnika oraz zapewnienia mniejszego tarcia używa się nowych typów powłok. Wymagają one nowoczesnych, specjalnie dostosowanych do tak wysokich oczekiwań, olejów silnikowych. Olejów o niskiej klasie lepkości.

Właściwy dobór oleju może ochronić przed kosztownymi naprawami

Dobór i zastosowanie odpowiedniego oleju silnikowego ma przy nowoczesnych samochodach dużo większe znaczenie niż kiedykolwiek. Zastosowanie niewłaściwego oleju może mieć rożne skutki, czasem wyjątkowo kosztowe dla właściciela samochodu. Zastosowanie oleju o zbyt wysokiej lepkości może powodować na przykład zwiększone zużycie paliwa ale już zastosowanie niewłaściwego oleju do silnika wyposażonego w filtr DPF może doprowadzić do jego zatkania. Zastosowanie z kolei oleju o zbyt niskiej lepkości w silniku nieprzystosowanym do takiego typu oleju może skutkować nawet zatarciem ze względu na zbyt małe smarowanie pracujących elementów.

Galeria:
Oleje silnikowe LongLife III FE Grupy Volkswagen

Ważne jest więc abyśmy rozważnie dobierali olej silnikowy stosując się do norm podanych przez producenta. Na szczęście z pomocą przychodzą sami producenci samochodów. Volkswagen Group Polska wraz z Shell, od 1 stycznia wprowadził nową formułę powszechnie znanego oleju oryginalnego na rynek produktów posprzedażnych. Olej ten wykorzystywany jest już dziś w fabrykach silników Volkswagen w Polsce i pozostałych krajach europejskich. Dzięki temu przez cały okres eksploatacji samochodu możemy być pewni, że wybraliśmy ten sam olej co stosowany fabrycznie a więc dopasowany do naszego samochodu. Nowy oryginalny olej grupy Volkswagen 0W-30 Longlife III FE spełniający normę Volkswagen 504.00/507.00 to odpowiedź na nowe trendy w motoryzacji. Dostępny jest w całej Autoryzowanej Sieci Serwisów Grupy Volkswagen w Polsce

Zmiana na rynku jest faktem, zyskują oleje wysokiej jakości, produkowanie z użyciem najnowszych technologii

Oleje silnikowe do samochodów osobowych wg raportu „Przemysł i handel naftowy” na 2018 rok stanowiły 59% wolumenu sprzedaży. Wzrost sprzedaży nowych samochodów w 2019 roku spowodował zwiększenie popytu na syntetyczne oleje silnikowe spełniające wymagania stawiane przez producentów samochodów, w tym grupę Volkswagen (Volkswagen, Audi, Skoda oraz Seat), której udział w sprzedaży wynosi około 28%. Sprzedaż olejów syntetycznych w Europie rośnie 3 razy szybciej w porównaniu ze standardowymi olejami silnikowymi. Według badań przeprowadzonych przez firmę Kline, stawiane wymagania powodują, że oleje o lepkości 0W do roku 2025 powinny stanowić drugą największą kategorię na rynku posprzedażnym Unii Europejskiej, co przekłada się na ponad 200 proc. wzrost sprzedaży. Podobna sytuacja zapewne będzie w Polsce.

Postęp technologiczny oraz nowe rozwiązania powodują, że w niedalekiej przyszłości konieczne będzie stosowanie oleju o lepkości 0W-16, a oleje 10W-40, czy 15W-40 całkowicie wyjdą z użycia. W ponad 70 proc. nowych samochodów różnych marek stosowany jest olej o lepkości 0W. Do tzw. pierwszego zalania silników stosują go m.in. BMW (norma LL04, LL12FE – 0W-30; LL14FE – 0W-20), Ford (norma 950A – 0W-30), Toyota (norma SN – 0W-20), Fiat (norma GS-1 / DS.-1 – 0W-30),a także w wybranych silnikach Honda, Jaguar/Land Rover, Mercedes, PSA i Volvo oraz grupa Volkswagen (norma 508.00/509.00 – 0W-20 i norma 504.00/507.00 – 0W-30). W sumie ponad 90% tzw. pierwszych zalań silników grupy VW w Europie pokrywane jest olejami silnikowymi z grupy 0W.

Advertisement