Jak donosi Polsat News, doo wypadku doszło w późnym wieczorem 24 lutego. Zderzenie miało miejsce na 137 kilometrze autostrady A1, w miejscowości Rogówek, między węzłami Turzno i Lubicz.
Policjanci, którzy przez kilka godzin pracowali nad ustaleniem przyczyny wypadku poinformowali wstępnie, że doszło do karambolu trzech ciężarówek. W unieruchomione TIR-y wjechał autobus, w którym było kilkana osób.
Kierowca autobusu, który wjechał w ciężarówki, poniósł śmierć na miejscu. Pięć osób podróżujących nim zostało rannych, a jedna ciężko ranna.
Autostrada A1 była całkowicie zablokowana przez niemal siedem godzin. Policjanci kierowali ruch z obu jezdni na objazdy drogami krajowymi. Na pasach w kierunku Łodzi utrudnienia trwały jeszcze 25 lutego rano, ponieważ z jednej z ciężarówek wysypała się przewożona nią soja. Sporo czasu zajęło także uprzątnięcie pozostałych rozbitych TIR-ów oraz autobusu.
Przyczyny wypadku bada policja pod nadzorem prokuratury. Film z sytuacji po wypadku można zobaczyć w serwisie Polsatnews.pl.
Czytaj też:
Czekolada z TIR-a rozlana na autostradzie A2. Sądowy finał głośnej historiiCzytaj też:
Jechał TIR-em jak wyścigówką. Wpadł do rowu