Od 1 października 2018 roku nie musimy już ze sobą wozić dowodu rejestracyjnego. Nie oznacza to jednak, że nie da się go stracić. Otóż da i to stosunkowo łatwo. Podczas kontroli policjant może zatrzymać dowód za wady techniczne, usterkę lub awarię (np. pękniętą szybę). Zatrzymuje się dowód „wirtualnie”, poprzez umieszczenie informacji w Centralnej Ewidencji Pojazdów. Kierowca musi zgłosić się z kolei do Stacji Kontroli Pojazdów na kontrolę.
Problem w tym, że odzyskać zatrzymany wirtualnie dowód niełatwo. By na powrót odzyskać dowód, trzeba udać się do urzędu lub na policję. Zwrot to po prostu usunięcie zatrzymania z bazy CEPiK – wirtualne.
Dlatego do sejmowej komisji infrastruktury trafił projekt ustawy, by to diagności w SKP (Stacja Kontroli Pojazdów) „oddawali” dowód, po usunięciu usterki.
„Zwrotu zatrzymanego dowodu rejestracyjnego lub pozwolenia czasowego (…) może dokonać również jednostka upoważniona do przeprowadzania badań technicznych po przeprowadzeniu badania technicznego odpowiadającego przyczynie zatrzymania, a w przypadku nieprawidłowo wyznaczonego terminu badania technicznego – po jego ponownym ustaleniu, przez przekazanie do centralnej ewidencji pojazdów informacji o zwrocie” – czytamy w ustawie, która trafiła do komisji infrastruktury po pierwszym czytaniu w Sejmie.
Dziennik.pl zapytał Pawła Dziedziaka, kierownika Zakładu Procesów Diagnostyczno-Obsługowych Instytut Transportu Samochodowego, kto za to zapłaci. – Koszty, choć niewielkie, generowane przez nowe obowiązki związane ze zwrotem elektronicznie zatrzymanego dokumentu, które będzie wykonywał uprawniony diagnosta (a realizować będzie stacja kontroli pojazdów), zostaną przerzucone na przedsiębiorcę prowadzącego SKP. A pokrywane będą z opłat za badanie techniczne pojazdów, obowiązujących od blisko 16 lat i nieuwzględniających z oczywistych powodów planowanych zmian — powiedział portalowi Paweł Dziedziak z ITS.
Kiedy nowe przepisy wejdą w życie? Najprawdopodobniej jeszcze w 2020 roku.
Czytaj też:
Kiedy zniesiony zostanie obowiązek posiadania (przy sobie) prawa jazdy?Czytaj też:
Piraci drogowi w nadchodzące wakacje nie będą surowiej karani