30 lipca (nagranie ujawniono dwa tygodnie później) na skrzyżowaniu ulic Zamenhofa i Wałowa w Bielsku-Białej doszło do niebezpiecznego incydentu, podczas którego kierowca BMW musiał gwałtownie hamować. Zamiast jednak poczuć ulgę po uniknięciu wypadku, mężczyzna wysiadł z pojazdu i zaczął okładać przechodnia w niebieskiej koszulce. Nie powstrzymał się nawet przed kopnięciami w głowę i ciosami kolanem, czym z pewnością stworzył większe zagrożenie dla jego zdrowia.
Policja nie zajmuje się sprawą pobicia
Portal bielsko.info do relacji ze zdarzenia dodał informację o tym, że na Komendę Miejskiej Policji w Bielsku-Białej nie wpłynęło żadne zawiadomienie. Policja miała tłumaczyć, że naruszenie nietykalności cielesnej ścigane jest z oskarżenia prywatnego, dlatego nie prowadzi postępowania w sprawie pobicia. Pod nagraniem zamieszczanym na różnych kanałach społecznościowych znajdują się jednak setki komentarzy oburzonych internautów, możliwe więc, że cała sprawa będzie jeszcze miała jakiś ciąg dalszy.
Czytaj też:
Wyciągnął śmieci z kosza, by stworzyć fake newsa. Jest oświadczenie TVP3, internauci tworzą MEMYCzytaj też:
Skandal na aukcji koni w Janowie Podlaskim. Komentator uderzył byłego członka zarządu stadniny