Z niecodziennym widokiem zetknęli się policjanci z mikołowskiej drogówki. Około 02:40 w nocy, podczas kontroli prędkości na DK 81 w Mikołowie zauważyli osobowego peugeota, który poruszał się na trzech felgach. Kierujący spokojnie minął policyjny radiowóz. Mundurowi natychmiast za nim ruszyli. Zatrzymany okazał się 28-letnim mieszkańcem Będzina. Mężczyzna nie widział żadnego problemu w stanie technicznym samochodu, a brak opon nie był dla niego przeszkodą, by kontynuować podróż.
W trakcie kontroli drogowej na jaw wyszedł powód jego beztroskiego podejścia do sprawy. Okazało się, że kierowca był kompletnie pijany. Badanie stanu trzeźwości wykazało u niego ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Sprawdzenie w policyjnych bazach danych dało informację, że 28-latek w sierpniu tego roku stracił prawo jazdy za przekroczenie dopuszczalnej prędkości. Teraz odpowie przed sądem za jazdę bez uprawnień oraz w stanie nietrzeźwości. Grożą mu do 2 lat pozbawienia wolności.
Czytaj też:
27-letni kierowca z Warszawy spowodował 90 kolizji. Wyłudzał odszkodowania