Z danych CEPiK wynika, że średnia wieku aut w Polsce wynosi 20 lat. Na szczęście nie jest to wiek realny, bo spis zawiera ok. 25 proc. „martwych dusz”. Jednak i tak jeździmy jednymi z najstarszych aut w Europie. Skoro tak, to czy chcemy zainwestować w ich ubezpieczenie więcej niż jesteśmy zobligowani?
Powyżej 12 lat to „starcie”
Mimo że aż 77 proc. osób decydujących się na zakup używanego auta, uważa, że proces zakupu takiego pojazdu jest trudny lub bardzo trudny, boom na takie auta trwa w Polsce. Jak wskazał Instytut Badania Rynku Motoryzacyjnego Samar, w samym tylko maju 2021 r. do Polski sprowadzono prawie 82,5 tys. samochodów z drugiej ręki. Ich średni wiek wyniósł około 12 lat, a auta w takim wieku za „starocie” uznaje – zgodnie z deklaracjami z badania przeprowadzonego przez GfK dla startupu ubezpieczeniowego Beesafe – co piąty respondent.
Jak wskazują dane wynikające ze wspomnianego badania, starsze auta wybierają raczej kierowcy dojrzali należący do grupy wiekowej 45-55 lat – aż 45 proc. z nich deklaruje, że posiadany przez nich pojazd ma więcej niż 16 lat. Wśród kierowców widać też wyraźnie podział ze względu na płeć. Nowsze samochody częściej mają kobiety. Prawie 60 proc. z nich jeździ autami maksymalnie dziesięcioletnimi, zaś starsze, liczące sobie nawet powyżej 20 lat – mężczyźni (co deklaruje aż 16 proc. panów).
AC nawet dla starych wozów
Polacy mają świadomość, że jeżdżą „starociami”. Realny średni wiek aktywnie używanego w Polsce auta to 15,3 roku. Auta należące do tej „grupy wiekowej” za stare są skłonni uznać niemal wszyscy respondenci badania GfK. Czy jednak jesteśmy chętni do tego, by o nie dobrze zadbać, nie tylko pod kątem technicznym, ale też np. zapewniając im ubezpieczenie wykraczające poza obowiązkowe OC?
Jak twierdzi firma Beesafe, ponad połowa uczestników badania uważa, że warto wykupić również ubezpieczenie AC dla pojazdu, który uznała za stary. Zainteresowanych tego typu usługami jest jednak więcej wśród osób, które za taki samochód określiły 4-8 letni (75 proc. respondentów) i 9-10 letni (62 proc. respondentów). – Wraz z wiekiem samochodu potrzeba wykupienia AC spada, choć nawet wśród osób, które są skłonne uznać za „staroć” samochód dopiero 14-15-letni i starszy, ponad 40 proc. stwierdziło, że AC jest zabezpieczeniem, które warto posiadać. Wiąże się to w dużej mierze z wygodą, którą niosą za sobą takie usługi – mówi Rafał Mosionek.
ASO wciąż w cenie
Osoby, które wskazały, że warto wykupić AC dla starego samochodu, zostały również zapytane, na ile ważna jest dla nich ewentualna możliwość naprawy pojazdu w autoryzowanym serwisie. Ponad 82 proc. badanych wskazało usługę naprawy w ASO jako istotną. Było to kwestią ważną zwłaszcza dla grupy, która wskazała samochody 4-8-letnie jako stare. Wśród nich, aż 96 proc. chciałaby mieć możliwość naprawy usterki w ASO.
Czytaj też:
Assistance na samochód za granicą – co wchodzi w jego zakres?