Kolejne tygodniowe raporty E-petrol.pl pokazują, że gaz nieprzerwanie drożeje od kilku tygodni. Żadne eksperckie analizy nie przewidują zmiany trendu. Teraz pojawiło się widmo kolejnego wzrostu cen, tym razem spowodowanego podwyżką cła, jaką na gaz zamierzają nałożyć Rosjanie.
Białoruś wyeliminowała się sama
O sprawie obszernie pisze Motoryzacja.interia.pl. Serwis przypomina, że na tegoroczne wzrosty złożyło się kilka czynników. Ponieważ ponad 80 procent gazu importujemy z Rosji i Białorusi. Prezydent tego kraju sfałszował wybory i spacyfikował ruch niepodległościowy. Unia Europejska nałożyła na Białoruś sankcje, w związku z czym Polska przestała kupować LPG od Białorusi.
Po drugie, jak czytamy w serwisie, na początku sierpnia doszło do pożaru w jednym z rosyjskich zakładów Gazpromu. Z związku z tym przesył gazociągiem Jamał-Europa spadł o połowę. Ceny wzrosły natychmiast.
Rosja podwyższa cło
Kolejny wzrost cen może być spowodowany przez podwyżkę cła na eksport LPG. Rosja zapowiedziała, że cło wzrośnie do 69,90 dolara z 9,90 dolara, siedmiokrotnie!
Przez ostatnie dwa miesiące LPG zdrożał w detalu o 40 groszy. Zdrożeje jeszcze bardziej, co najmniej 15 groszy na litrze, jak przewiduje Motoryzacja.interia.pl.
Czytaj też:
Gdzie jest najdrożej na stacjach paliw?