Velar ubrany w złoty chrom, Mercedes w foli Psychedelic. Oglądam wasze realizacje i czuje się jak dziecko w sklepie z cukierkami. Klienci często tak mają?
Specjalizujemy się w korektach lakierów, kompleksowym czyszczeniu wnętrz aut, profesjonalnym myciu, robimy wszystko, co związane z auto detailingiem. To rodzaj sztuki. Dążenie do perfekcji w każdym szczególe. Co do wyboru, rozumiem, że rozmawiamy o foliach. Wybór jest rzeczywiście ogromny. Pełna gama kolorów, efekty specjalne, indywidualne projekty. Jak wybrać? Dysponujemy programem do wizualizacji graficznej. Chociaż są też klienci którzy mówią: „Proszę mnie zaskoczyć”.
Udaje się?
Zawsze. Lubimy ten moment, kiedy zdejmujemy pokrowiec i widzimy coraz szerszy uśmiech. To efekt WOW. Nasi klienci to fani motoryzacji i ludzie, którzy naprawdę kochają swoje samochody. Często to także osoby szukające wyjątkowego prezentu np. dla ukochanej osoby. Na takie okazję mamy zresztą specjalną wstążkę, którą przewiązujemy auto, i drobny upominek od firmy, czekający na obdarowanego w środku.
Jak trwała jest folia?
Producenci gwarantują nawet do 10 lat. Oczywiście ważna jest właściwa eksploatacja, podobnie jak profesjonalne przygotowanie „podłoża”. Dlatego przed oklejeniem myjemy dokładnie każdą szczelinkę karoserii, usuwamy smołę czy osad drogowy. Tu nie ma miejsca na najmniejszy błąd, tym bardziej że część naszych projektów to zlecenia wymagające szczególnej biegłości. Przykład? Range Rover Velar oklejony złotą folią z efektem chromu. Aplikacja wymagająca naprawdę dużego doświadczenia.
Był efekt WOW?
Oczywiście. Innych nie przewidujemy.
A folia bezbarwna? Brzmi mniej ekscytująco…
Tylko pozornie. Folie ochronne stanowią realną tarczę chroniącą lakier i inne elementy przed zarysowaniami, odpryskami oraz zmatowieniem. Są odporne na chemię samochodową i większość rozpuszczalników. Ich ważną cechą jest także zdolność do samoregeneracji. Pod wpływem ciepła ewentualne uszkodzenia same się zasklepiają.
A ochrona GENESIS?
To specjalna powłoka ceramiczna, która tworzy na lakierze barierę ochronną. Pokryty nią lakier staje się twardszy, bardzo odporny na zarysowania, a także dużo łatwiejszy w pielęgnacji. Plus fenomenalny efekt wizualny. Gładkość i szklistość, która naprawdę robi wrażenie.
Z opinii klientów. „Przyjechałem z otartym błotnikiem, a obyło się bez malowania”. To możliwe?
Dysponujemy kilkoma systemami korekty lakieru, dzięki którym jesteśmy w stanie usunąć nawet poważne obtarcia parkingowe, odpryski czy skutki aktów wandalizmu, bez konieczności malowania uszkodzonych elementów. Po oględzinach auta dobieramy odpowiedni system np. one step, pozwalający na perfekcyjne usuniecie rys bez szpecących hologramów.
Co jeszcze można zrobić?
Niemal wszystko! Oferujemy np. bezinwazyjne, czyli niewymagające demontażu przyciemnienie szyb, renowacje reflektorów, a także personalizacje pasów bezpieczeństwa. Plus kompleksowa renowacja wnętrz. Pranie tapicerek, czyszczenie, impregnacja i malowanie skór, kompleksowa pielęgnacja felg. Prawdzie SPA dla każdego auta.
Chyba nie tylko. Widziałam u was też…
Helikopter? Oczywiście. Trafiają do nas także łodzie, samoloty, a niedawno nawet…antyczna sofa. Trudne zadania to nie problem, ale wyzwanie.
A szkoła detailingu? Zdradzacie tajniki sztuki ewentualnej konkurencji…
Nie boimy się konkurencji i lubimy dzielić się nasza wiedzą, bo tak jak nasi klienci, kochamy piękne samochody.
Więcej informacji na stronie souczek-detailing.com
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.